Dla osób, które zakup auta elektrycznego traktują jako decyzję wspierającą środowisko postawienie na Teslę staje się coraz bardziej problematyczne. Na początku sierpnia jasno wyraził to niemiecki Rossmann, który od najbardziej znanej marki elektryków odwrócił się z przyczyn politycznych. Teraz z kolei wylicza się jak bardzo obciążająca dla środowiska jest inwestycja Tesli w Niemczech. Pod ostrze topora poszło pół miliona drzew.
Gorąco na linii Rossmann – Tesla zrobiło się za przyczyną samego Elona Muska, który od miesięcy coraz mocniej wspiera kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta USA. Tymczasem nie od dziś wiadomo, że republikański polityk nie tylko całkiem lekceważy problemy i politykę klimatyczną, ale wręcz sabotuje wysiłki na rzecz zmniejszenia emisyjności oraz cofnięcia globalnego ocieplenia. Podczas swojej kadencji w 2017 roku ogłosił nawet, że USA wycofuje się z Porozumienia Paryskiego. „Elon Musk nie ukrywa swojego poparcia dla Donalda Trumpa. Trump wielokrotnie nazywał zmiany klimatyczne mistyfikacją – to stanowisko stoi w jaskrawej sprzeczności z misją Tesli, jaką jest przyczynianie się do ochrony środowiska poprzez produkcję samochodów elektrycznych”, jasno wyraził Raoula Rossmanna, syn założyciela drogeryjnej sieci i zadeklarował, że jego firma nie będzie już kupowała więcej Tesli.
Nie minęły dwa tygodnie, a tym razem Kayrros, firma, która analizuje obrazy satelitarne za pomocą sztucznej inteligencji, dokonała obliczeń jak bardzo obciążająca dla środowiska była nowa gigafabryka Tesli pod Berlinem. Według jej analizy między marcem 2020 a majem 2023 pod topór poszło około 330 hektarów lasu. To jakieś pół miliona drzew. Nie była to co prawda dziewicza puszcza, ale uprawiany las sosnowy niemniej Kayrros szacuje, że utrata drzewostanu była równoznaczna z około 13 tys. ton metrycznych emisji CO2, czyli rocznej emisji prawie 3 tys. samochodów spalinowych.
I to nie koniec, bo Tesla chce podwoić swoje moce produkcyjne w Niemczech z 500 tys. do 1 mln aut rocznie. Projekt ten spotkał się jednak z protestem ekologów, którzy sprzeciwili się dalszej wycince lasu. Tesla ugięła się, ograniczyła plany i zrezygnowała wyrębu dalszych 100 ha lasu. Trzeba przy tym pamiętać, że każde takie działanie musi być zabezpieczone tzw. zielonym off-setem – inwestor wycinający las zobowiązuje się do posadzenia nowego w innym miejscu.
Jeszcze nie dodano komentarza!