Skip to main content

Do Olsztyna wróciły tramwaje

/Fot: UM Olsztyn/Solaris//
Olsztyn doskonale wpisuje się w trend, jaki dotyka europejskie i amerykańskie miasta. Na ulicę zachodniego świata wracają tramwaje, a Olsztyn, gdzie 19 grudnia znów zabrzęczał charakterystyczny dzwonek, to pierwszy polski przykład tego procesu. Ostatnią starą trakcję zdemontowano tu 20 listopada 1965 roku. Postulaty powrotu do klasycznego, szynowego transportu pojawiły się w 2006 roku, a decyzja o ich przywróceniu zapadła trzy lata później. Budowa czterech odcinków torów i zajezdni kosztowała ponad 380 mln zł.

Co ważne obecne trasy znajdują się w całkiem innym miejscu niż te zamknięte w latach 60-tych. Wówczas tramwaje jeździły głównie w obrębie centrum, jako zasadniczy środek komunikacji. Dziś mają nową funkcję integrującą rozlewające się miasto – przede wszystkim centralną część Olsztyna połączą z osiedlami mieszkaniowymi, które rozwinęły się na południu. Na razie ruszyła linia nr 1, jadąca ze starówki (Wysoka Brama) na osiedle Jaroty. Zaraz po świętach, 27 Grudnia, pojedzie nr 2, która również jeździ na to największe olsztyńskie osiedle, ale spod Dworca Głównego. W Sylwestra ruszy linia nr 3 ciągnąca z dworca na Kortowo, gdzie znajduje się m.in. Uniwersytet.

Olsztyńska premiera jest ważna nie tylko dla samych mieszkańców, ale także Solarisa, który dostarczył tramwaje. Po Poznaniu to drugie polskie miasto, gdzie jeździć będzie Tramino – w międzyczasie Solaris sprzedał je do Niemiec, do Brunszwiku, Jeny, a przede wszystkim do Lipska, gdzie podpisano kontrakt na 40 składów. Po Pesie, to druga Polska firma która zaczyna odgrywać istotną rolę w obecnym tramwajowym boomie.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

TRAMWAJE: PRZYSZŁOŚĆ TRANSPORTU MIEJSKIEGO USA W DUBLINIE TRAMWAJE I DEPTAKI ZAMIAST SAMOCHODÓW DLACZEGO FRANCUZI LUBIĄ TRAMWAJE