Rodzina siedzi sobie w salonie i wypada na pomysł szybkiej wyprawy na zakupy. Nie wstają jednak nawet z foteli, bo one same przemieszczają się w kąt pokoju, a ta część nagle odczepia się od reszty domu i zmienia w autonomiczny samochód. Wydarzenie z kreskówki, ale niekoniecznie dla dzieci. To wizja Hondy jak w przyszłości może wyglądać nasza mobilność.
To tylko jeden z konceptów jaki japońska firma zaprezentowała w swoim Connected Lab podczas tegorocznego Tokyo Motor Show. Taki niewielki pojazd o powierzchni 5 mkw. zintegrowany z domem nazwali Ie-Mobi – po japońsku oznacza po prostu dom. Są też niezależne pojazdy, takie jak Fure-Mobi. To rodzaj wózka przeznaczonego do przewożenia dwóch osób. Fure to czasownik oznaczający interakcję i oto właśnie chodziło: aby stworzyć rodzaj tandemu, dzięki któremu wspólnie jeździ się na wycieczki i spędza czas.
Chair-Mobi to z kolei rodzaj mobilnego, autonomicznego krzesła. Coś z myślą o starzejącym się społeczeństwie. Jego zaletą ma być wygoda połączona z niewielkimi rozmiarami – tak aby krzesło bez trudu przejeżdżało przez drzwi, a nawet bramki w metrze.
Honda to nie tylko samochody, ale także robotyka. Do zestawu jeżdżących sprzętów dodany został domowy asystent Ai-Miimo. To nawiązanie do produkowanego przez Hondę robota koszącego trawniki Miimo, tyle że z dodatkiem sztucznej inteligencji. To coś w rodzaju mechanicznego połączenia psa z odźwiernym, który przywita nadchodzących gości albo przyjmie paczkę od kuriera.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!