Kompostowanie resztek jedzenia robi się popularne i to nie tylko w takich krajach jak Szwecja, gdzie jest to kolejna kategoria wyodrębniona przy selekcji odpadów. Kompostowniki wyrastają także w Polsce. Przetwarzanie resztek na nawóz to jednak dość żmudna i mało fascynująca praca. Dlatego powstał Zera Food Recycler, maszyna która w warunkach domowych szybko upora się z odpadami organicznymi.
W normalnych warunkach, w tradycyjnym kompostowniku, taki proces trwa kilka miesięcy. W maszynie wielkości dużego kosza na śmieci trwa dobę. Wszystko dzięki dość złożonemu procesowi, który poza suszeniem, rozdrabnianiem, mieszaniem i utlenianiem do przetwarzania resztek używa tajemniczego dodatku na bazie roślin. Powstały nawóz z technicznego punktu widzenia nie jest jeszcze kompostem. Proces dekompozycji kończy się w chwili rozsypania mieszanki w ogródku.
Ogromną zaletą Zera Food Recycler jest to, że poza klasycznymi odpadkami roślinnymi może też przetwarzać nabiał oraz mięso.
Jak przekonują twórcy urządzenia, domowy kompostownik opracowali głównie z myślą o tych, którzy w warunkach domowych starają się kompostować odpady, ale uciążliwość procesu ich do tego zniechęca oraz tych, którzy mieli kiedyś zacząć to robić, ale z tych samych względów ostatecznie stracili zapał.
Poważną barierą może być jednak wysoka cena urządzenia: 1199 dol. Do tego typu inwestycji predestynuje raczej użytkowników komercyjnych, np. restauracje i sieci gastronomiczne, którym nie jest obojętne jaki mają wpływ na środowisko.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!