/Fot: Newwind//
To drzewo już na pierwszy rzut oka wygląda dość specyficznie. Nie jest tworem natury, ale francuskiego projektanta Jérôme Michaud-Larivière. Jak w przypadku każdej rośliny jego zasadniczą funkcją jest produkcja energii. Wind Tree, bo tak się nazywa, nie robi tego jednak przez proces fotosyntezy, ale dzięki 72 mikro-turbinom ukrytym w sztucznych, dość specyficznie skręconych liściach.
Są przy tym całkiem inaczej zaprojektowane niż klasyczne wiatraki. Nie wykorzystują silnych przypływów powietrza ciągnących na dużej wysokości, ale raczej zawirowania tworzące się w miastach pomiędzy budynkami – może pracować 280 dni w roku. Dlatego 11 metrowe Wind Tree ma być ozdobą centrów miast – wykonane jest dość estetycznie, pracuje cicho, a cała infrastruktura elektryczna została dobrze ukryta. Prototyp stanął w tym roku w Paryżu Place de la Concorde. Jak kalkuluje Jérôme Michaud-Larivière Wind Tree jego moc to 3,1 kW. Nie jest przy tym tanie – kosztuje 29,5 tys. euro.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
W SINGAPURZE WYROSŁY SUPER DRZEWA | LATARNIE, KTÓRE ROSNĄ JAK DRZEWA | DRZEWA Z BETONU |