Skip to main content

To pewnie dla wielu będzie zaskoczeniem, ale w Nowym Jorku są miejsca, w których nawet  40% mieszkańców nie ma dostępu do internetu. I nie są to obrzeża miasta, ale na przykład położona dość centralnie brooklyńska dzielnica Crown Heights. Problem przybrał na sile w czasie pandemii, gdy okazało się, że dzieci, nawet jeśli pożyczyły komputery ze szkół, nie mogły uczestniczyć w lekcjach on-line. Jednak udało się rozwiązać ten problem za pomocą… energii słonecznej. 

Od jakiegoś czasu myślano o instalacji paneli słonecznych na budynkach w Crown Heights, ale początkowo chodziło tylko o pozyskiwanie w zielony sposób energii. – Ale ponieważ wszyscy wokół mówili jednak o wi-fi, postanowiono połączyć jedno z drugim – wyjaśnia John Crotty z organizacji Workforce Housing Group, która zainicjowała projekt. Pomysł jest prosty, dzięki przejściu na energię odnawialną (w tym przypadku słoneczną) koszty jej pozyskiwania spadną i z tej różnicy zostanie sfinansowany szybki i darmowy internet. 

Panele słoneczne sfinansowano częściowo z kredytu z NY Green Bank, państwowego funduszu inwestycyjnego, skupionego na wspieraniu czystej energii. Do inwestycji dołożyła się także odpowiedzialna za budownictwo komunalne, New York State Housing Finance Agency. W pierwszej fazie panele słoneczne zostaną zainstalowane na 18 budynkach. Kwoty zaoszczędzone na prądzie powinny pozwolić nie tylko na spłatę kredytów, ale także na szybki internet dla 22 budynków. 

Niezamożnym mieszkańcom, którzy obecnie płacą za internet rozwiązanie to pozwoli zaoszczędzić środki które będą mogli przeznaczyć na inne potrzeby. Skorzystają więc na nim zarówno lokatorzy, jak i środowisku. Crotty ma nadzieję, że program zostanie skopiowany w innych budynkach.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast