Crowdfunding, czyli społeczne zbiórki organizowane w sieci, zyskują na popularności. Według firmy analitycznej Technavio wartość tego rynku rośnie w tempie 18 proc. rocznie i w zeszłym roku przekroczyła 124 mld USD. Dzięki crowdfundingowi zdobywa się dziś finansowanie nie tylko na wymarzony film, grę planszową czy sportowe wydarzenie, ale można zbudować za nie nowy start-up albo nawet browar warzący kraftowe piwo. Okazuje się, że pieniądze pozyskiwane od społeczności służą też do wspierania taniego transportu publicznego. Pisaliśmy o tym jak dzięki crowdfundingowej akcji udało się w Niemczech uruchomić tanie połączenie kolejowe na trasie Stuttgart – Berlin. Tymczasem w Wielkiej Brytanii społecznościowa zbiórka pomogła start-upowi Commuter Club obniżyć ceny biletów kolei podmiejskich dla osób regularnie dojeżdżających nimi do pracy lub szkoły. W zeszłym roku brytyjski start-up zebrał na ten cel 2,2 mln funtów.
Firma wyszła ze słusznego założenia, że najtańszym sposobem podróżowania są bilety roczne. Mimo to nie cieszą się one bardzo dużym wzięciem wśród pasażerów. Większość z nich decyduje się na bardziej dostępne bilety miesięczne lub tygodniowe. Commuters Club stworzył platformę pozwalającą każdemu na korzystanie z najbardziej opłacalnych biletów rocznych, za które pobierane są płatności w miesięcznych lub tygodniowych ratach. Oznacza to, że użytkownicy korzystający z usług brytyjskiego start-upu uzyskują możliwość nieograniczonej liczby przejazdów na swojej trasie i oszczędzają w porównaniu z tym, gdyby kupowali bilety co miesiąc, co tydzień lub przy korzystali z płatności zbliżeniowych. Od momentu uruchomienia platformy podróżnym dojeżdżającym do pracy lub szkoły udało się zaoszczędzić w ten sposób ponad 10 milionów funtów.
Jeszcze nie dodano komentarza!