Skip to main content

Unia chce zasadzić 3 miliardy drzew

Ostatnio pojawiało się kilka dobrych informacji na temat powietrza, w którym żyjemy. Średni poziom zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu (NO2) spadł o około 40 procent , a dzienna emisja CO2, była w kwietniu o 17 proc. niższa niż rok temu. Jest się z czego cieszyć, pytanie tylko czy gdy już uporamy się z epidemią i  większość gospodarek na świecie zostanie w pełni otworzona, w długim terminie uda się utrzymać te pozytywne zmiany (chodź są pewne przesłanki, że tak się stanie).   

Na pewno może w tym pomóc ambitny plan, który ostatnio przedstawiła Unia Europejska. Do 2030 roku na terenie krajów Wspólnoty zostanie posadzonych 3 miliardy nowych drzew. To jedno z większych zobowiązań w zakresie ochrony przyrody na kontynencie w czasach, gdy miliony gatunków zwierząt na całym świecie jest zagrożonych wyginięciem, a utrata różnorodności biologicznej rodzi dodatkowe ryzyko związane z wybuchem w przyszłości nowych pandemii. W nowym dokumencie strategicznym Komisja Europejska twierdzi, że dzięki masowemu sadzeniu drzew będzie można ochronić około 3o proc. ziemi i mórz regionu i przytacza badania naukowe, które sugerują, że taka ilość jest niezbędna do zachowania różnorodności biologicznej na kontynencie.

Trzeba przyznać, że to pierwsza naprawdę poważna strategia mająca na celu zwiększenie różnorodności biologicznej na tak dużą skale. Jak twierdzi cytowany przez Fast Company Brian O’Donnell, dyrektor organizacji non-profit Campaign for Nature: „To strategia obejmująca cały kontynent nacelowana na ochroną tego, co najlepsze w przyrodzie oraz przywrócenie jej wcześniej zajętych obszarów przez ludzi”. Ponadto nowy plan Komisji nie jest kontrowersyjny, bo zalesianie cieszy się poparciem zdecydowanej większości mieszkańców UE i  łatwo powinien zyskać akceptację wszystkich krajów Unii, nawet tych które uważają, że cele klimatyczne proponowane przez Komicje są zbyt ambitne (tak jak Polska). Pozostałe części planu obejmują ograniczenie zanieczyszczenia pestycydami i nowe podejście do rolnictwa.

Akurat Polska jest jednym z najbardziej zalesionych (szczególnie jeśli bierzemy pod uwagę nie tylko powierzchnię zajętych przez drzewa terenów, ale również gęstość zalesienia), ale na przykład w niektórych krajach – jak Irlandia, Dania czy Holandia – utraconych zostało między 85-90 proc. obszarów leśnych. Badanie z 2018 r. sugeruje, że co najmniej połowa europejskich lasów zniknęła w ciągu ostatnich 6000 lat. Nowa inicjatywa Komisji jest ogromną szansą na ponowne zalesianie i przywrócenie niektórych pierwotnych funkcji ekosystemów. Sadzenie drzew i ponowne zalesianie będą miały zasadnicze znaczenie nie tylko dla zwiększenia różnorodności biologicznej oraz zmniejszenia emisji CO2 w Europie, ale również dla coraz większego problemu z utrzymania chłodu w miastach. Rozumie to zresztą coraz więcej europejskich metropolii, które zaczynają traktować sadzenie nowych drzew jak inwestycje, pozwalające walczyć ze smogiem oraz odwracać niekorzystne zmiany klimatyczne, takie jak powstawanie miejskich wysp ciepła albo rosnące ryzyko powodzi.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje