Do takiego wniosku doszła rosyjska projektantka Darina Szirczenko. Punktem wyjścia jej projektu było założenie, że tramwaj to ruchomy element miejskiej architektury. Tymczasem to co najbardziej widoczne w europejskich miastach, to właśnie gotyk: wystrzelona w górę i nieco majestatyczna architektura.
Podobne mają być tramwaje według Szirczenko. Wysmukłe, z wysokimi szybami, a jednocześnie ich długość miałyby podkreślać faliste linie tak na zewnątrz, jak i w środku – dotyczyłoby to m.in. samych konstrukcji ławek.
A przy tym wszystko wykończone detalami z ostrymi łukami, wnętrzem wyłożonym ciemnym drewnem, przyciemnianymi szybami i poręczami pokrytymi miedzią o właściwościach antybakteryjnych.
Projektantka nie zapomniała też o komforcie jazdy: długa konstrukcja wewnętrzna miałaby zapewniać poczucie stabilności nawet na zakrętach. Wagoniki poskładane jak segmenty katedry, miałyby się zachowywać jak długi wąż na torach.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Świetny projekt, gdyby nie te tandetne faliste linie na zewnątrz.
W środku bardzo ładnie, natomiast w praktycznością ma to niewiele wspólnego.