Skip to main content

Farma wiatrowa kręci się pod mostem

/Fot:José Antonio Peñas/Sinc//
Sztuka i energetyka to dziedziny pozornie odległe jak tylko się da. A jednak czasem idą w parze. Ostatnio tego typu pomysłu podjął się inżynier Oscar Soto z Kingston University. Pozornie zwykłą turbinę wiatrową postanowił powiązać z efektowną nowoczesną architekturą: wiatrak, zamiast umieścić na maszcie, wpasować w przęsła strzelistego mostu.
Do czysto teoretycznego eksperymentu wybrał Juncal Viaduct znajdujący się w skalistym rejonie Wysp Kanaryjskich. Soto dokonał symulacji komputerowej, jak taka turbina wpasowałaby się do przęsła poddanego dużą dawką powietrznych zawirowań. Eksperymentował z parą wiatraków o różnych wielkościach, a także całym zestawem mniejszych wiatraków. W modelu teoretycznym najlepiej sprawdziły się dwie średniej wielkości turbiny o mocy 25 MW. Taka instalacja pozwala zasilić 450 do 500 domów, a jednocześnie oszczędza emisję CO2 jaką rocznie jest w stanie odfiltrować całkiem spory lasek, składający się z 7,2 tys. drzew. I nikt nie narzeka na hałas.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

WENTYLATORY DO FILTROWANIA MIEJSKICH SPALIN WIEŻA, KTÓRA SMOG PRZERABIA NA PIERŚCIONKI SZTUCZNE LIŚCIE PRODUKUJĄ ENERGIĘ I CZYSZCZĄ POWIETRZE
Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje