Problem plastikowych śmieci lądujących na wysypiskach albo, co gorsza, w morzach i oceanach robi się tak poważny, że za opracowanie technologii ich recyclingu biorą się firmy, których byśmy o to nigdy nie podejrzewali. Swoją metodę na odzysk tworzyw sztucznych ze śmieci przedstawił IBM.
Naukowcy z informatycznej spółki nie chcieli jednak stworzyć podobnej do istniejących instalacji recyclingowej. Za kluczową barierę w prowadzeniu recyclingu na dużą skalę uznali konieczność mycia i sortowania odpadów, a później poddawanie osobnej obróbce podzielonej partii śmieci. Ich technologia zwana VolatileCatalyst na raz przetwarza plastik niezależnie od stopnia ubrudzenia, koloru i rodzaju – przetwarzać może nie tylko butelki po napojach czy plastikowe opakowania po mięsie, ale nawet poliestry używane w tkaninach (wszystko, co oparte na politereftalanie etylenu, czyli PET)
Proces polega na depolimeryzacji materiału, który zachodzi pod wpływem gotowania go pod ciśnieniem w wysokiej temperaturze (200 st.C) z dodatkiem glikolu etylenowego oraz katalizatora. W ten sposób usuwa wszelkie domieszki i zabrudzenia, a efektem finalnym jest monomer, biały proszek, który można przetwarzać, zamiast produkować nowy plastik z surowców nieodnawialnych.
Technologia jest już opracowana, teraz IBM daje sobie pięć lat na rozpowszechnienie jej na całym świecie.
/FOT: recycleharmony//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!