Kwestia zajmowania miejsc dla niepełnosprawnych przez zwykłych kierowców od lat jest problemem. Liczne kampanie społeczne wielu uświadomiły, że naprawdę nie chcieliby być na miejscu osób z niepełnosprawnością, nie mniej blokowanie tych nielicznych miejsc wciąż jest problemem. Rozwiązaniem mają być inteligentne systemy parkowania, które rozwijają się w całej Europie.
Wszystko za sprawą unijnego programu e-inclusion, z którego można współfinansować lub finansować całe przedsięwzięcie. Skorzystali z niego już Niemcy tworząc system ParkDots. Jego bazą są inteligentne czujniki umieszczane pod nawierzchnią na specjalnie oznaczonych miejscach parkingowych.
Pierwszą funkcjonalnością ma być samo ułatwienie parkowania. Dzięki specjalnej aplikacji będzie można nie tylko odnaleźć takie miejsce na mapie parkingu i dowiedzieć się o jego parametrach, jak wielkość, kąt parkowania czy też to z jakim krawężnikiem przyjdzie się siłować.
Drugie ułatwienie, które przynosi podłączenie czujnika parkingowego do sieci to informacja czy miejsce jest wolne, czy też zajęte. Sam czujnik rejestruje bowiem, czy znajduje się nad nim samochód. To z kolei, w połączeniu z technologią bluetooth prowadzi właśnie do tego, aby z miejsc dla osób z niepełnosprawnością wyeliminować nieuprawnionych kierowców.
Instytucja wydająca uprawnienia do parkowania dla osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów razem ze specjalną naklejką oraz zaświadczeniem może bowiem wydawać token, który komunikuje się właśnie za pośrednictwem bluetoothe. Montuje się go w samochodzie i przy parkowaniu czujnik wykrywa go, rejestrując, że z miejsca korzysta osoba uprawniona. Jeśli jednak wjedzie tam zwykłe auto i sensor nie wykryje obecności tokena, z miejsca poinformuje o tym służby miejskie, które pojawią się, aby ukarać nieprzepisowo parkującego kierowcę.
/Fot: Tdmalone//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!