Skip to main content

Igrzyska olimpijskie w Tokio w 1964 r. dały Japonii superszybkie pociągi Sinkansen i autostrady, stymulując rozwój gospodarczy. Olimpiada 2020 r. ma pomóc Japonii w rozwoju ekologicznym. Już 2010 w Tokio wprowadzono pierwszy na świecie system ograniczeń emisji i handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. W czasie igrzysk władze miasta mają zamiar wykorzystać wygenerowane przez system zezwolenia do całkowitej redukcji emisji dwutlenku węgla podczas czterech dni ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk. Do 2030 r Tokyo Metropolitan Government postawił sobie za cel redukcję emisji gazów cieplarnianych o 30% stanu z 2000 r.

Japonia intensywnie rozwija także odnawialne źródła energii – wioska olimpijska ma być pionierskim przykładem niskiego zużycia węgla. Również w pozostałej części miasta do 2030 r. mają pojawić się pojazdy napędzane ogniwami paliwowymi i stacje paliw wodorowych. Dotychczas odnawialne źródła miały zaledwie 15% udział w zużyciu energii elektrycznej. W tej kwestii do 2030 r. planowany jest wzrost o 30%. Kolejnym wyzwaniem, które postawiły sobie władze Tokio jest ograniczenie zużycia energii. Już teraz wprowadzane są programy oszczędzania energii w budynkach miejskich i Japończycy liczą na to, że w 2030 r. stolica wykorzystywać będzie o 38% mniej energii niż 30 lat wcześniej.

Kluczowe dla miasta jest zaangażowanie mieszkańców w te inicjatywy. Jednym z pomysłów jest zbiórka starych aparatów telefonicznych i innych małych urządzeń elektronicznych, po to by odzyskiwane z nich metale – przede wszystkim miedź, ale również, choć w znacznie mniejszych ilościach – srebro i złoto przeznaczyć na olimpijskie i paraolimpijskie medale.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje