Nad takim zagadnieniem kilka lat temu zastanawiali się organizatorzy wspólnoty sąsiedzkiej Wasted z Północnego Amsterdamu. Postanowiono zachęcać bodźcami ekonomicznymi. Tyle, że dość specyficznymi. Mieszkańcy stworzyli własną dzielnicową walutę uprawniającą do zniżek w lokalnych sklepach, kawiarniach i punktach usługowych. W ten sposób za jednym zamachem zacieśniają się sąsiedzkie relacje.
Sposób funkcjonowania Wasted jest dość prosty. Rejestrując się w serwisie, każdy pobiera jednocześnie odpowiednią aplikację oraz zestaw worków z przeznaczeniem na cztery rodzaje odpadów: papier, szkło, plastik i tekstylia. Kiedy je już wypełni w domu, rusza do śmietnika. Tam aplikacją skanuje kod QR umieszczony na odpowiednim koszu na śmieci i robi zdjęcie pasującego do niego worka. Śmieci wyrzuca jak należy, w zamian za co jego konto zostaje zasilone wirtualną walutą.
Lokalne pieniądze mają całkiem realną wartość. Za jedną monetę, otrzymaną za pojedynczy worek ze śmieciami, można liczyć na darmową kawę w lokalnej kawiarni. Kiedy zbierze się ich już sześć, w miejscowym kinie można je wymienić na bilet dla osoby towarzyszącej. Tego typu lokalizacji z bonusami jest około 60, głównie w Północnym Amsterdamie, chociaż inicjatorzy Wasted starają się jak najbardziej poszerzać zasięg swojego działania. Na razie wspólnota wyrzucających dobrze posortowane śmieci liczy ponad 1,5 tys. mieszkańców.
/Fot: D.Reichardt//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jest prostszy sposób. Bez appek, kodów itp .Oto on:
Nieposortowane śmieci odbierane są w jednego rodzaju workach. Te worki sprzedaje tylko miasto i są odpowiednio drogie.
Śmieci posortowane można wyrzucać bez worków do odpowiednich pojemników.