Fuzje, podziały firm, zmiana koncepcji biznesu albo struktury organizacyjnej, a na końcu jeszcze wdrażanie nowych modeli pracy. Wszystko to powoduje, że ludzie coraz częściej zmieniają swoje miejsce w biurze. Przenoszą się z piętra na piętro albo do nowych budynków (w czym sprzyjają kolejne inwestycje biurowych deweloperów). Jednym słowem ponowna aranżacja przestrzenie biurowych odbywa się regularnie co parę lat. Dlatego stawianie kolejnych działowych ścianek wydzielających pokoje, a już tym bardziej drogich w montażu “akwariów” robi się trochę bezcelowe – minie trochę czasu i wszystko trzeba będzie zmieniać i urządzać na nowo. Kiedy praca robi się coraz bardziej mobilna, na rynku pojawiają się też kolejne mobilne rozwiązania do biur – pokoiki i miejsca pracy – dzięki którym można będzie je aranżować tak jak się przestawia meble.
Tego typu pomysły wychodzą przede wszystkim od firm zajmujących się wyposażeniem biur. Wśród nich jest m.in. brytyjski Orangebox. Firma, która wyrosła na produkcji krzeseł i biurek w pewnym momencie wymyśliła, że będzie robić tzw. akustyczne pody. To małe, mocno przeszklone pokoiki, gdzie grupa pracowników może się spotykać i rozmawiać w całkowitej izolacji od reszty biura. Pody Orangeboxa mogą mieć rozmiar małego gabinetu, dla jednej osoby, która chce popracować w ciszy, albo całkiem pokaźniej sali konferencyjnej. Poza wytłumieniem dźwięków, dobrą jakością powietrza i oświetlenia ich podstawową zaletą jest proste rozebranie całej konstrukcji, jej zrekonfigurowanie i złożenie w nowym miejscu. Dzięki angielskiej technologii właściwie w ogóle nie trzeba zabudowywać pustych przestrzenie w biurze. Wystarczy wstawić kilka sal i gabinetów w formie podów, a jak trzeba będzie się przenieść, to całość zabrać ze sobą.
Orangebox, nie ma jednak wyłączoności na tworzenie wyizolowanych miejsc pracy w hałaśliwym open-space. Latem tego roku, jeszcze bardziej mobilne rozwiązanie zaprezentował amerykański producent mebli Steelcase. Brody WorkLounge to rodzaj jednoosobowego podu, który przywołuje na myśl plażowy parawan. Fotel z podnóżki, małe biureczko z lampką miejscem na torbę i uchwyt na komputer – całość osłonięta jest z trzech stron niską, ale skuteczną przesłoną akustyczną. Projektancie ze Steelcase chcieli stworzyć idealną atmosferę do pracy – odłączenie od wszelkich zewnętrznych bodźców – gdzie naprawdę można się skupić.
Mają jednak świadomość, że to tylko fizyczna bariera. Tymczasem jak wyliczyli, w biurze średnio co 11 minut ktoś przeszkadza w pracy. Same meble więc nie wystarczą. Potrzeba jeszcze dobrej organizacji.