Rola jaką do odegrania ma miejska zieleń staje się coraz lepiej zdefiniowana. Naukowcy, szczególnie ci z zza oceanu, w ostatnich latach podjęli się dokonania całego szeregu wyliczeń jakie korzyści, także w skali finansowej, przynoszą drzewa. Bardzo precyzyjnie podszedł do tematu zespół USDA Forest Service współpracujący z Uniwersytetem Kalifornijskim, który oszacował, że 1 dolar wydany na zieleń w słonecznym stanie przynosi 5,82 dolara zwrotu.
Do swoich wyliczeń użyli specjalistycznego oprogramowania i-Tree, które pozwala na pełną inwentaryzację miejskiej zieleni. W Kalifornii badacze naliczyli 9,1 mln przyulicznych drzew, czyli około 0,26 na mieszkańca. Roczne koszty utrzymania drzewa to około 19 dolarów, co daje łączny budżet na poziomie 172 mln dolarów.
Po drugiej stronie rachunku wyników pojawia się jednak długa lista korzyści, związanych z oszczędnościami energii, poprawa jakości otaczającego nas środowiska, ale także wzrostem wartości nieruchomości, który wnosi tu najwięcej. W USDA Forest Service wyliczono, że kalifornijski miejski drzewostan przynosi:
10 milionów dolarów w wartości przechwyconego CO2,
18 milionów dolarów w wartości odfiltrowanego powietrza,
41,5 milionów dolarów w wartości przechwyconego deszczu,
101 milionów dolarów w zaoszczędzonej energii (głównie chłodzenia),
839 milionów dolarów we wzroście wartości nieruchomości.
Łącznie daje to 1,01 mld dolarów, czyli około 110 dolarów na jedno drzewo. Uwzględniając 19 dolarów, które trzeba wydać na jego utrzymanie, daje to właśnie stopę zwrotu na poziomie 482 proc.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!