Drapaczy chmur w Berlinie jest niewiele. W XXI wieku powstaje dopiero trzecia taka konstrukcja i to w dodatku z drewna. To 98 metrowy WoHo, nieco niższy od ostatnich wzniesionych tu wysokościowców – hoteli Upper West i Zoofenster wysokich na 119 i 118 metrów – co jednak bardziej niż politykę miasta, pokazuje jakie możliwości ma dziś drewno.
29 piętrowy budynek będzie bazować na tzw. CLT, drewnie klejonym krzyżowo, czyli naprzemiennie wzdłuż i w poprzek, co nadaje mu szczególnej wytrzymałości jednocześnie zachowując elastyczność, charakterystyczną, dla materiałów organicznych. Tego typu drewno konsturkcyjne spełnia także wszelkie wymogi jeśli chodzi o przepisy przeciwpożarowe.
W WoHo, które stanie na Kreuzbergu niedaleko od Potsdamer Platz, będzie też nieco betonu. Posłuży przy wylewaniu fundamentów, a także stawianiu szybu windowego oraz klatki schodowej (dlatego jest to tzw. konstrukcja hybrydowa).
Nazwa nowej budowli to skrót od Wohnhochhaus, bo nie będzie to biurowiec czy hotel, ale wieżowiec mieszkalny. Około 60 proc. 18 tys. mkw. jego powierzchni będzie przeznaczone na mieszkania, pozostałe 25 proc. na sklepy, gastronomi i inną działalność komercyjną, a 15 proc. na infrastrukturę społeczną, taką jak współdzielone warsztat, przedszkole i przestrzenie wspólne.
Miks ten nie jest przypadkowy, ani wymyślony. Odpowiada bowiem przeciętnemu wykorzystaniu przestrzeni w sąsiedztwie nowego budynku. „Pod wieloma względami WoHo jest miastem samym w sobie. Nasza koncepcja jest wertykalną interpretacją typowego bloku Kreuzbergu. Różnorodna kompozycja struktur budynków o różnej wysokości i szerokości odzwierciedla skalę miasta oraz różnorodność dzielnicy i jej mieszkańców.”, tłumaczą projektanci.
Jak przystało na współczesny, ekologiczny budynek WoHo na dachu, a właściwie na dachach czterech budynków różnej wysokości wchodzących w skład kompleksu, będzie ogólnie dostępny ogród. Z kolei pomiędzy budynkami znajdą się małe place i również otwarte tereny zielone.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!