W obliczu wysokiej fali uchodźców w wielu europejskich miastach zapanowało przekonanie, że stawianie odseparowanych osiedli to szybka ścieżka do tworzenia getta i kłopotów. Dlatego jednocześnie z tworzeniem mieszkań dla imigrantów organizowana jest przestrzeń mieszkalna dla ludzi niezamożnych, ale także młodych, których nie stać na komercyjny najem – cały szereg takich projektów opisuje magazyn FastCompany. Za jednym zamachem załatwia się problem tworzenia miksu społecznego, a niekiedy nawet wychodzi naprzeciw gentryfikacji.
Tak jest np. w Berlinie, gdzie grupa artystów chce zaadaptować pusty budynek dawnego wschodnioniemieckiego Urzędu Statystycznego. Powstałby tu azyl nie tylko dla uchodźców, ale także samych artystów. Do tego przestrzeń do organizowania projektów społecznych. Z kolei w Koblencji ponad uniwersyteckim parkingiem powstaną budynki, w których zamieszkają imigranci i studenci.
Zjawisko pokazuje jak kryzys uchodźców pobudza do efektywniejszego zagospodarowania przestrzeni. Studenci z Uniwersytetu Leibniza w Hanowerze zaproponowali projekt Fill the Gap, który przewiduje wprowadzenie lekkich i tanich konstrukcji w pustych oraz słabo wyzyskanych przestrzeniach miasta, m.in. przestrzenie ponad parkingami (jak w Koblencji) czy plomby między domami (na zdjęciu powyżej). Młodzi projektanci z Hanoweru przedstawili także pomysł UpOnTop na szybkie i proste zagospodarowanie dachów, najlepiej budynków publicznych (zdjęcie poniżej).
Tego typu obiekty – w szczególności chodzi o szkoły oraz żłobki – mają odegrać istotną rolę we wprowadzaniu uchodźców do Finlandii. Wiele z nich już się starzeje i za kilka lat trzeba będzie je przebudować. Grupa miejscowych architektów zaproponowała więc, aby dla uchodźców stworzyć tymczasowy azyl, który za parę lat dostosuje się do potrzeb takich placówek. Wówczas szkoły i żłobki nie musiałyby się martwić o to, co z nimi będzie na czas remontu – przeprowadzą się na nową przestrzeń, a stara znajdzie nowe zastosowanie, np. jako baza dla zorganizowania tanich mieszkań. Z drugiej strony tego typu obiekty byłby wkomponowane w osiedla mieszkaniowe, tak że początkowa adaptacja uchodźców byłaby znacznie łatwiejsza.
W Finlandii taki model integracji ma objąć też klasyczne apartamentowce, gdzie do zwykłych mieszkań dodaje się dodatkową przestrzeń. Normalnie służy jako nadwyżka mieszkalna dla codziennych najemców. Kiedy jednak pojawia się większa liczba uchodźców, powierzchnię odseparowuje się od reszty mieszkania i tworzy w pełni samowystarczalny azyl dla uchodźców. Ci, którzy zdecydują się na mieszkanie w tak elastycznym budynku otrzymują nie tylko tymczasowy pokój, ale także 25-proc. zniżkę w czynszu.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!