Skip to main content

Francuzi planują wprowadzić podatek od lotów międzynarodowych. Taki ekologiczny, z którego rząd będzie inwestował w czystsze technologie transportowe i infrastrukturę. Nowa opłata ma obowiązywać już od przyszłego roku.

W zależności od odległości przelotu i kosztu biletów podatek w klasie ekonomicznej ma kosztować 1,5 euro na loty po Europie i 3 euro poza kontynent, a w klasie biznesowej odpowiednio 9 i 18 euro (widać więc, że ma on też charakter socjalny, bo ślad węglowy osób podróżujących w bardziej komfortowych warunkach nie jest sześciokrotnie większy). Wpływy z nowej opłaty mają sięgnąć 180 mln euro.

Podatek szybko spotkał się z krytyką Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego (IATA). „Podatki krajowe w żaden sposób nie pomagają przemysłowi lotniczemu w jego wysiłkach na rzecz bardziej zrównoważonego transportu”, mówi Anthony Concil, rzecznik IATA, który przekonuje, że rządy krajowe raczej powinny pomóc korporacjom lotniczym w inwestycjach w czystsze paliwa i bardziej zaawansowane technologie.

Ekolodzy uważają z kolei, że to mały krok, ale we właściwym kierunku. Podobne podatki ekologiczne wprowadzili już Niemcy, Włosi i Anglicy.

/Fot: Bernard O//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje