Skip to main content

Niebezpieczne, połykane przez zwierzęta drobinki mikroplastiku trudno odfiltrować z naturalnych zbiorników wodnych, ale da się je odławiać dzięki lepiącym się do nich bakteriom. Ten szczególny pomysł zgłosili inżynierowie z Politechniki w Hong Kongu, którzy wykryli unikatowe właściwości bakterii Pseudomonas aeruginosa.

Chcą tworzyć z nich coś pomiędzy lepem na muchy a siatką na motyle. Taką właśnie sieć splecioną z biofilmu pokrytego bakteriami. Najpierw ma odławiać cząstki mikroplastiku unoszące się w wodzie i gromadzić je na dnie. Kolejny etap to „czyszczenie” tej sieci – naukowcy opracowali też specjalny mechanizm pozwalający uwolnić mikrodrobiny plastiku z bakterii.

„Jednym z największych wyzwań związanych z mikroplastikami jest wychwytywanie tak małych cząstek, aby można je było zdegradować i usunąć ze środowiska. Naukowcy z Hong Kongu zademonstrowali eleganckie rozwiązanie tego problemu, które ma ogromny potencjał do dalszego rozwoju w rzeczywistą technologię oczyszczania ścieków ” mówi Joanna Sadler, niezaangażowana w tę inicjatywę badaczka z Uniwersytetu w Edynburgu.

Projekt zadziałał w laboratorium, a teraz trzeba by go sprawdzić w warunkach naturalnych. Poza tym bakterie Pseudomonas aeruginosa mogą nie okazać się całkiem neutralnym łowcą plastiku. To tak zwane bakterie oportunistyczne, które towarzyszą zdrowym ludziom, ale atakują osłabionych i chorych m.in. na mukowiscydozę. Zaistnieje więc pewnie konieczność znalezienia dla nich bardziej bezpiecznego zmiennika.


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Akumulatory lepsze pod każdym względem

Domy pod termoforem

AI mocno odciska swój ślad węglowy

Rok za rokiem świat bije rekord ciepła

Upały przyspieszają starzenie

Solarny skuter