Nie jest to ani żart, ani przedsięwzięcie brytyjskiego zarządu lasów. To inicjatywa społeczna podjęta przez National Park City Foundation, które w zeszłym roku uznało Londyn za pierwszy na świecie Miejski Park Narodowy (National Park City). No i teraz potrzebuje leśnych strażników do jego ochrony.
Misją fundacji jest uświadomienie mieszkańców, że w świecie, w którym natura jest zagrożona, to właśnie miasta stają się jej rezerwatami. Mieszkańcy wielkich metropolii robią się coraz bardziej wrażliwi na los zarówno zwierząt, jak i roślin, które coraz chętniej goszczą na własnym podwórku. Pomysł na okrzyknięcie Londynu parkiem narodowym (z biegiem czasu także kolejnych miast), to sposób na jeszcze większe uwrażliwienie mieszczuchów oraz wprowadzenie do miast zasad ochrony i dbania o naturę znamych z wielkich rezerwatów przyrody.
Przy takich inicjatywach zawsze potrzebni są ludzie. Zapaleńcy, którzy zatroszczą się o przyrodę miasta i będą promować ekologiczne postawy. Stąd zorganizowany w styczniu program rekrutacji Rangersów, czyli odpowiednika polskich leśniczych. Mają być szkoleni z myślą o wspieraniu londyńskiej szaty roślinnej nie tylko w inicjatywach fundacji, która chce tworzyć nowe oazy zieleni. Ich zadaniem ma być także organizowanie imprez oraz warsztatów, na których mieszkańców będą zarażać własnym zapałem.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!