Ten pomysł sam się prosił – Lego stworzyło drewniane akcesoria meblowe we własnym stylu. Przygotowało je wspólnie z duńską firmą projektową Room Copenhagen, a kolekcja obejmuje ramki na zdjęcia, wieszaki ścienne, półki na książki i szuflady na biurko.
Lego nie tylko nadało temu charakterystyczne kształt, ale także funkcjonalność: elementy można na sobie układać jak plastikowe klocki. Trzeba przy tym zaznaczyć, że nowe produkty do tanich nie należą – zwykła dębowa półka kosztuje 629 zł, a szuflada wyglądająca jak szeroki klocek aż 1.015 zł. To wszystko dotyczy mebli drewnianych, bo szufladę plastikową można mieć niemal 10-razy taniej, bo za 121 zł. A jest to ten sam projekt tego samego Room Copenhagen.
Widać więc, że istotą jest sam materiał, do którego duńska firma wraca po dekadach. Lego zaczynało bowiem od produkcji drewnianych klocków. Dziś plastik na którym bazuje jest całkiem passe, dlatego przejście na ekologiczny surowiec jest jednym z dzisiejszych priorytetów firmy. Dotychczas szerokim echem odbiła się inicjatywa, aby przynajmniej drzewka i rośliny, które pojawiają się w zestawach klocków, były bardziej naturalne. Duńczycy robią je z bioplastiku na bazie trzciny cukrowej. To jednak tylko kropla, stanowiąca 2 proc. produkcji. Przestawienie się na całkowicie ekologiczne materiały nie będzie łatwe. Takie wyzwanie firma postawiła sobie do końca najbliższej dekady.
/Fot: Room Copenhagen//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!