Podwieszane sufity to w Polsce rzecz całkiem nieźle ograna, a amerykańscy projektanci proponują, aby zrobić tam cały system przechowywania. To pomysł założonego w San Francisco startupu Bumblebee Spaces, który proponuje rozwiązania na optymalne wykorzystanie powierzchni. I wszystko jest zarządzane głosem albo z aplikacji.
Miejsce powstania projektu nie jest przypadkowe. San Francisco to dziś jedna z najpopularniejszych lokalizacji na świecie, gdzie brak mieszkań w przystępnych cenach doskwiera wyjątkowo mocno. Stąd wzrost popularności coraz mniejszych metraży, na których trudno upchnąć całe życie. Bumblebee Spaces świadomie nawiązuje do ula, bo tam wszystko jest elegancko poukładane. Podobnie w nowym systemie amerykańskich projektantów, którzy stawiają na sufit jako miejsce przechowywania, bo zazwyczaj jest najsłabiej wykorzystany.
Znamy to rzecz jasna już ze wszelkiego rodzaju „pawlaczy” – o ile ktoś je jeszcze robi – ale Bumblebee Spaces proponuje wykorzystać nie wnęki, ale cały sufit, z którego wysuwają się poszczególne moduły. Kierowany głosowo lub przez aplikację system podnosi i opuszcza te meble z sufitu w zależności od potrzeb użytkownika. Można również ustawić schematy „umeblowania” pomieszczenia ze względu na porę dnia i wówczas zjeżdżające na podłogę łóżko samo nam przypomni, że już pora spać.
W systemie wykorzystuje się nie tylko automatykę, ale także sztuczną inteligencję, która uczy się zachowań użytkownika, aby interpretować jego preferencje. Wbudowany jest też mechanizm rozpoznawania obiektów, dzięki czemu nie trzeba po kolei opuszczać poszczególnych „szafek” szukając tego, czego akurat potrzebujemy – Bumblebee samo ma sprowadzić to na ziemię.
/Fot: Bumblebee Spaces//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
W PRZYSZŁOŚCI MEBLE SAME SIĘ USTAWIĄ NA PRZYJĘCIE GOŚCI
Jeszcze nie dodano komentarza!