Skip to main content

Powtarzające się wypadki w czasie pielgrzymki (Hadż) budują obraz Mekki jako miasta nie z tej epoki. Nie potrafiącego się zmierzyć z rosnącą mobilnością ludzi – rocznie przybywa tu już 3 mln ludzi. Nic bardziej mylnego. Mekka to jedno z najbardziej nowoczesnych miast świata arabskiego, które wciąż jest udoskonalane i mimo sędziwego wieku stara się dostosować do nowoczesności.

Zmiany jakie zachodzą pielgrzymi dostrzegają już w chwili przybycia do Mekki. Lądując na lotnisku King Abdulaziz International od razu trafiają do przestronnego terminala Hajj Terminal. Jego atutem jest nie tylko ogromna powierzchnia sięgająca 26 hektarów. Podstawowa cecha charakterystyczna to konstrukcja. Hajj Terminal nie jest zwykłym pawilonem, tak naprawdę to kompleks ogromnych namiotów, stylizowanych na beduińskich. Mimo, że jest to poczekalnia na świeżym powietrzu dobra wentylacja gwarantuje, że nawet przy 50 st.C na dworze tutaj odczuwalna temperatura waha się w okolicach 25 st.C.
Z Hajj Terminal do Mekki jest 60 km więc wierni po przylocie czekają tu (nawet 36 godz.) do samego momentu wyruszenia na pielgrzymkę

Na nowoczesne “pole namiotowe” można natknąć się także w dolinie Mina, gdzie zatrzymuje się większość pielgrzymów. Kiedyś dominowały tu płócienne namioty. Po pożarze w 1997 rząd postanowił stworzyć porządną infrastrukturę. Dziś dolina usiana jest 100 tys. namiotów o powierzchni od 25 do 80 m kw. Są to konstrukcję przykryte niepalnymi dachami z włókna szklanego pokrytego teflonem, są wyposażone w klimatyzację, a cały obóz wyposażony jest w sieć hydrantów, dzięki którym szybko da się zdławić każdy pożar. W dolinie Mina znalazł miejsce także szpital dysponujący własną służba ratowniczą.

W nowoczesnym mieście z wygodami same namioty wszystkim jednak nie odpowiadają. Stąd projekt budowy największego na świecie hotelu. Abraj Kuda będzie budynkiem wpisującym się w tradycyjną architekturę: złożonym z 12 wież gdzie znajdzie się 10 tys. pokoi. Jeszcze większe wrażenie robi planowana liczba 70 restauracji. Do tego centrum handlowe i dworzec autobusowy. Hotel podwoje otworzy w 2017 roku.

Saudowie zajęli się nie tylko zapleczem noclegowym. Centralnym punktem pielgrzymki jest rzecz jasna Wielki Meczet, Masjid al-Haram, gdzie wierni kilka razy okrążają tutejsze sanktuarium: granitowy blok Kaaba. Wraz ze wzrostem liczby pielgrzymów rytuał ten robi się coraz trudniejszy – większość która nie mieści się na dziedzińcu krąży po dachu meczetu. Zatrudnieni przez Saudów architekci z biura projektowego Gensler zaproponowali ustawienie na dziedzińcu połączonej z dachem platformy, po której wierni mogliby okrążać Kaaba. Istotna jest tu bowiem odległość od sanktuarium. W bezpośredniej jego bliskości trasa trwa około 20 minut, podczas gdy na odległym dachu może to zająć to parę godzin. Zabieg ten zwiększył więc przepustowość meczetu.

Przebudowany został także most Jamarat, gdzie w trzecim dniu pielgrzymki wierni dokonują symbolicznego kamienowania szatana, rzucając kamieniami w filary mostu. Aby uniknąć tratowania się architekci zaprojektowali pięciopoziomowy most z system ewakuacyjnych kładek.

Po każdej masowej imprezie trzeba sprzątać. W Mecce nie zbagatelizowano jednak problemu śmieci, których w czasie pielgrzymi dziennie produkuje się tu 600 ton. Aby uniknąć wprowadzenia śmieciarek do zatłoczonych rejonów, władze postanowiły stworzyć podziemny system transportu odpadów. Działa jak pneumatyczna poczta: 400 śmietników podłączona jest do umieszczonych pod ziemią rur, gdzie pod ciśnieniem odpady zasysane są do zbiorczych kontenerów umieszczonych na obrzeżu miasta. Frunął szybko, z prędkości 65 km/h, aby na końcu trafić na wysypisko (nad ekologicznością jeszcze nie popracowano).

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje