Skip to main content


Jak można już wcześniej było się domyślić, szalejące przez ponad tydzień pożary lasów są najkosztowniejsze w historii USA. Wszystko ze względu na to, że w płomieniach stanęły tysiące nieruchomości w Pacific Palisades i Malibu, jednych z najbogatszych enklaw w USA, zamieszkałych przez celebrytów i zamożnych korporatów (takich jak przykładowo Paris Hilton, Billy Crystal, Mel Gibson, Anthony Hopkins). Wstępne szacunki AccuWeather mówią o szkoda i stratach gospodarczych rzędu 135-150 miliardów dolarów. Ponieważ żywioł objął gęsto zaludniony obszary zabudowany drogimi willami ekonomiczne straty mogą osiągnąć prawie 4% rocznego PKB stanu Kalifornia.

Co ciekawe okazuje się, że nie da się już całkowicie uciec przed kosztami zmian klimatycznych ubezpieczając się. To przestało być możliwe bo ubezpieczyciele albo w ogóle odmawiają ubezpieczania domów w narażonych na zbyt duże ryzyko albo ubezpieczają na niepełną kwotę. Część poniesionych strat musieli poniosą właściciele spalonych domów. Bo już wcześniej były problem z ubezpieczeniem się przed pożarami w Kalifornii, wynikającymi z pustynnienia stanu oraz wzrostu średnich temperatur. Teraz dodatkowo część ubezpieczycieli może nie obsłużyć kosztów strat wynikających z pożarów i upaść, zostawiają ubezpieczonych klientów nawet z niczym. A z pewnością o katastrofie ubezpieczenie staną się jeszcze droższe i jeszcze mniej dostępne.

Oczywiście pożary w Kalifornii napędzane zmianami klimatycznymi to żadna nowość, tyle, że do tej pory koncentrowały się one na obszarach śródlądowych, które nie są zbyt gęsto zaludnione. Już w zeszłym roku State Farm odmówiło ubezpieczenia ponad  72 tys. domów w L.A oraz otaczających miasto bogatych enklawach. Od jakiegoś czasu było widać, że główni ubezpieczyciele wycofywali się z ubezpieczeń majątkowych w najludniejszym stanie kraju, ponieważ zmiany klimatyczne sprawiają, że pożary lasów, powodzie i burze wiatrowe stały się zbyt częste i zbyt kosztowne dla nich. Spośród 20 najbardziej niszczycielskich pożarów lasów w ciągu 180-letniej historii stanu, 16 miało miało miejsce w ciągu ostatniej dekady.

W 2023 r. siedem z dwunastu największych firm ubezpieczeniowych pod względem udziału w rynku w Kalifornii wstrzymało lub ograniczyło wydawanie nowych polis w stanie. Utrudniło to właścicielom domów na obszarach wysokiego ryzyka kupienie ubezpieczenia lub opłacenie go. W efekcie właściciele domów w Kalifornii na obszarach zagrożonych pożarami albo nie mają ubezpieczenia, albo dołączają do Fair Access to Insurance Requirements (FAIR). To rodzaj planu ubezpieczeniowego, który stworzyły władze Kalifornii jako ostateczność dla właścicieli domów, którzy nie mogli znaleźć ubezpieczenia. Ale polisy obejmują tylko podstawowe szkody materialne i mają limit 3 milionów dolarów. Biorąc pod uwagę wartość nieruchomości i ograniczone pokrycie, posiadacze polis FAIR Plan, którzy stracili domy w pożarach w tym tygodniu, mogą mieć trudności z pokryciem całości strat. Do tego dochodzi kwestia terminu ubezpieczenia. Rzeczniczka FAIR Plan Hilary McLean powiedziała, że ​​zliczenie całkowitych strat z pożarów w Los Angeles może zająć lata.

„Skala i intensywność pożarów, w połączeniu z ich zasięgiem geograficznym, sugerują oszałamiającą cenę, którą tym razem trzeba będzie zapłacić” — napisali analitycy Moody’s.

I to może być nowy standard, doszliśmy do ściany. Będą rosły koszty strat poniesionych w wyniku coraz częstszych katastrof naturalnych wywołanych zmianami klimatycznymi i będzie coraz trudniej się od nich ubezpieczyć. Będziemy coraz częściej płacić za nie w własnych kieszeni.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.