Skip to main content

Otwieracie miast po lockdownie, tak jak w większości sfer życia nie było powrotem do starej normalności. Co zostało ucięte za jednym zamachem, do życia wracało stopniowo i na całkiem innych zasadach. Problem przemieszczania się mieszkańcówkorzystania z przestrzeni publicznej, a co za tym idzie przede wszystkim zagospodarowania ciągów komunikacyjnych dla większości miast był wyzwaniem numer jeden. Wiele z nich zdecydowało się ograniczyć ruch samochodowy, przekazując część dróg na rzecz pieszych i rowerzystów. Zmiany te w wielu przypadkach okazały się bardziej trwałe niż tymczasowe. Co więcej kryzys epidemiologiczny, jak żaden poprzedni, wpłynął nie tylko na organizowanie życia w mieście, ale także sposób myślenia o jego dalszym rozwoju oraz projektowaniu, zwłaszcza przestrzeni publicznej. Minęło zaledwie kilka miesięcy od wybuchu pandemii, ale zmiany te widoczne są już dziś.

O wszystkich tych zmianach przez ostatnie cztery miesiące na bieżąco pisaliśmy w Miasto2077 i uznaliśmy, że wiedzę tę warto zgromadzić w jednym opracowaniu, raporcie: Miasta po epidemii. Nie chodzi o odtworzenie procesu otwierania miast, ale raczej przegląd praktyk stosowanych na całym świecie, które w trwały sposób mogą odcisnąć się na tak kluczowych kwestiach, jak organizowanie ruchu i życia w mieście, zagospodarowanie przestrzeni ze szczególnym uwzględnieniem ulic, a ostatecznie w projektowaniu tego miejsca, które nazywamy miastem.

Stąd raport podzieliliśmy na trzy działy:
– Ulica
– Transport
– Projektowanie

Teksty są niejako zapisem bieżących wydarzeń, zestawione chronologicznie. To oddaje dynamikę sytuacji i pokazuje jak sposób myślenia zmieniał się wraz z otwieraniem miast.

//Fot: Bicanski, Pcs34560, Tech. Sgt. Kasey Phipps (Oklahoma National Guard)/


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje