Miejskie ogrody stały się dla owadów bardziej atrakcyjne niż wiejskie pola. Wszystko to efekt uprzemysłowienia rolnictwa, które na obszarach wiejskich wprowadza monokulturę zbóż i życic oraz przyniosło erozję bioróżnorodności. Z badań przeprowadzonych przez szeroki zespół naukowców z uniwersytetów w Bristolu, Cardiff, Edynburgu, Northumbrii, Reading oraz z Royal Horticultural Society wynika, że miasto dla owadów zapylających stało się bardziej interesujące z „gastronomicznego” punktu wiedzenia niż tradycyjne tereny wiejskie.
Badania wykazały, że w miastach występuje więcej gatunków roślin kwitnących i produkujących nektar niż na polach uprawnych i rezerwatach przyrody. Dlatego dla owadów kluczowe stają się miejskie ogrody, które zabezpieczają 90 proc. nektaru występującego w miastach. Naukowcy przeanalizowali bowiem wszelkie zakątki Bristolu, Edynburgu, Leeds i Reading – od ogrodów botanicznych, po pobocza dróg – szukając miejsc najbardziej dostatnich z punktu widzenia owadów. „Nekatryczność” kwiatów badali z użyciem refraktometru, który mierzy poziom zawartego w nim cukru. W ten sposób przeanalizowali wartości odżywcze aż 3 tys. gatunków roślin, a później miejskie zasoby kwietne porównywali z tym, co pszczoły, motyle i inni zapylacze mogą znaleźć na farmach i w rezerwatach przyrody.
„Nasze odkrycia sugerują, że krajobrazy miejskie są siedliskiem różnorodności nektaru. Oznacza to, że w miastach i miasteczkach jest więcej gatunków roślin kwitnących i produkujących nektar niż na polach uprawnych i w rezerwatach przyrody, które mierzyliśmy. Podobnie jak u ludzi, zbilansowana dieta jest ważna dla utrzymania zdrowia owadów zapylających i pomaga im zwalczać choroby”, przekonują naukowcy. Co więcej, kwiaty mają różne kolory, zapachy, kształty i rozmiary, a zapylacze mają różne preferencje. „Na przykład motyle lubią żerować na cienkich, cylindrycznych kwiatach o słodkim zapachu, ale bzygowate potrzebują łatwo dostępnego nektaru, takiego jak kwiaty marchwi. Świadomość, że krajobrazy miejskie zapewniają szczególnie różnorodną gamę roślin kwiatowych jest ważna, ponieważ oznacza, że mogą one wspierać szeroką gamę gatunków zapylaczy.”, dodają.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Pingback: Przydrożny hotel dla pszczół wyrósł na billboardzie | Miasto 2077 - Green is Good