W duńskim Fredensborgu władze miasta w bardzo praktyczny sposób promują ruch rowerowy – wypożyczają mieszkańcom elektryczne rowery cargo. Chodzi o przetestowanie jak to jest zamienić samochód na rower, którym można np. dowozić dzieci do szkoły czy przedszkola.
Pojazdy są wyposażone w przedni kosz do siedzenia, na którym mogą jeździć dzieci. „Wierzymy, że o wiele więcej rodzin niż dziś może skorzystać na odbieraniu i przywożeniu dzieci elektrycznym rowerem zamiast samochodem. To może być jednak poważna decyzja i dlatego chcemy zaoferować rodzinom wypożyczenie roweru na kilka miesięcy, zanim sami w nie zainwestują” – mówi Lars Simonsen, przewodniczący Komisji ds. Planowania, Ruchu i Klimatu miast, które daje możliwość korzystania z rowerów maksymalnie przez trzy miesiące.
W zamian rodziny zobowiązują się ocenić inicjatywę i opowiedzieć czy zdecydują się na inwestycję. Podobną akcję Fredensborg prowadził już w latach 2019-2022, gdy w tym samym celu wypożyczał zwykłe rowery elektryczne – aby mieszkańcy mogli je przetestować przed zakupem. W przypadku cargo z silnikiem elektrycznym to zwykle wydatek odpowiadający kilkunastu tysiącom złotych, a taki z możliwością wożenia dzieci jest jeszcze droższy. Stąd poza umożliwieniem testowania do ich promocji potrzebny jest system dofinansowania. Akurat w Dani, podobnie jak w Polsce, takowego nie ma (wg. informacja European Cyclists’ Federation), w sąsiednich Niemczech można już jednak liczyć na 2,5 tyś. euro dofinansowania.
/Fot: News Oresund//
Jeszcze nie dodano komentarza!