Skip to main content

Miejskie ścieki do podlewania upraw

Kalifornia schnie już od kilku lat. Racjonowanie wody i coraz głębsze studnie nie wystarczają. Stąd projekty idące w kierunku coraz bardziej efektywnego wykorzystania coraz cenniejszego surowca. W Modesto sięgnęli już nawet po miejskie ścieki, którymi będą zasilać okoliczne pola.

Woda z kanalizacji trafia do rozbudowanej właśnie oczyszczalni. W Jennings ścieki są poddawane gruntownemu uzdatnianiu. Po filtrowaniu następuje czyszczenie biologiczne: materia organiczna jest rozkładana, a pozostałe zanieczyszczenia trawią żyjące tu pierwotniaki. Później czeka je lampa UV, która ma dokonać ostatecznej dezynfekcji, a na końcu woda trafia do otwartego stawu, gdzie będzie na nowo natleniona.

Dziennie do Jennigs trafia ponad pół miliona hektolitrów ścieków. Uzdatniona woda na razie wystarcza do podlania miejskiej zieleni. Projekt się jednak rozwija i pod koniec roku – głównie dzięki nowemu rurociągowi, który kosztował 100 mln dolarów – bezcenny surowiec trafi do kanału irygacyjnego Delta-Mendota. W ten sposób ścieki z Modesto zasilą uprawy leżące w Central Valley. A to dopiero początek. Projekt jest rozpisany do 2045 roku, kiedy będzie także zasilana North Valley. Ma tu dopływać 1,5 miliona hektolitrów dziennie.

/Fot: Anton//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje