Nikt nie jest bardziej zainteresowany kwestią zmian klimatu niż młodzież. To im przyjedzie żyć w świecie przyszłości. Nic więc dziwnego, że to właśnie uczniowie postanowili zorganizować własny protest: Młodzieżowy Strajk Klimatyczny rusza 15 marca także w Polsce.
Polacy przyłączyli się do uczniów 56 innych krajów, którzy w tym dniu wyjdą na ulicę protestować przeciwko polityce i dokonaniom ich rodziców. Najwięcej zainteresowanych akcją jest w Warszawie – tych co zadeklarowali udział i są tym zainteresowani łącznie jest ok. 52 tys. (stan na 13.03) Młodzieżowy Strajk Klimatyczny nie ogranicza się jednak do tej jedynej, kulminacyjnej imprezy. Organizuje nie tylko protesty i akcje terenowe, ale także debaty. Chce wpływać na przyszłość Polski. W styczniu MSK składał swoje uwagi do projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, nad którą pracuje Ministerstwo Energii.
„W Warszawie wyjdziemy na ulice w trakcie zajęć szkolnych, by pokazać, że zatrzymanie zmian klimatycznych powinno być priorytetem działania polityków. Temat zmian klimatu traktowany jest tak powierzchownie, że uczniowie i uczennice muszą opuszczać lekcje szkolne, by zwrócić na niego uwagę” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Warszawski protest nie jest jedyny. 15 marca MSK organizuje podobne akcje jeszcze w czternastu innych miastach, m.in. Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Wrocławiu i Zielonej Górze.
/Fot: Philippe Leroyer//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!