Zaczęło się od Łodzi i ulicy 6 Sierpnia, gdzie powstał pierwszy w Polsce woonerf. Łódź stała się liderem takiej przebudowy ulic, aby zarówno kierowcy, piesi oraz rowerzyści mogli z nich korzystać bez konfliktu: właśnie zakończyła się przebudowa ulicy Pogonowskiego. Za nią idą kolejne miasta i jest ich coraz więcej. Jak bardzo rośnie zainteresowanie mieszkańców zmianami ulic, najlepiej widać przy okazji budżetu obywatelskiego.
Łódź pokazała nie tylko, że udają się tego typu projekty, ale także jak bardzo to wciągające zajęcie. W 2015 roku woonerf powstał na ul. Traugutta, a w zeszłym roku na ul. Piramowicza. W tym roku zaczęło się od ul. Zacisze, na ukończeniu jest przebudowa Lindleya, a mieszkańcy Polesia czekają na przebudowę al. 1 Maja i ul. Wólczańskiej. Kilka kolejnych jest w planach, a kilka zaproponowali mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego.
Zeszłego lata ulicę z uspokojonym ruchem zyskali także mieszkańcy Wrocławia. Przy św. Antoniego pojawiła się zieleń, miejskie meble i drewniane platformy, które stały się jednocześnie „szykanami” dla samochodów – auta muszą jechać slalomem, nie szybciej niż 20 km/h.
Od pewnego czasu o podobnej przebudowie ul. Zielonej myślą Lublinianie, a do działania przeszły już władze Wadowic, które chcą, aby woonerfem stała się ul. Lwowska – urząd miasta wystąpił o pozwolenie na przebudowę ulicy.
Najświeższa inicjatywa to ta z Rzeszowa, gdzie miejscy aktywiści z Rzeszów Smart City zaproponowali, aby na woonerf przerobić remontowaną właśnie ul. 3 maja. Miasto poważnie potraktowało pomysł i zorganizowało badanie opinii – zapytano mieszkańców, co myślą o zakazie jazdy dla samochodów.
W Krakowie woonerf chcą mieć z kolei na Krupniczej – taki projekt pojawił się w ramach tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Pomysł nie jest jednak nowy. Narodził się w 2011 roku w środowisku miejskich aktywistów i miałby kosztować 3 mln zł. Na początku czerwca inicjatorzy projektu, aby przekonać mieszkańców do zmian zorganizowali nawet akcję zrobienia na Krupniczej prototypowego woonerfa: ustawili donice z kwiatami, a farbami i kredą malowali jak mógłby tu wyglądać. Chociaż w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego zajął 6 miejsce wśród 111 projektów ogólnomiejskich nie dało mu to gwarancji realizacji – był zbyt kosztowny. Dlatego inicjatorzy przedsięwzięcia zwrócili się do ratusza z prośbą o jego realizację w ramach budżetu miejskiego.
W stolicy z kolei to sam ratusz przejął inicjatywę proponując, aby w ramach projektu rewitalizacji Nowej Pragi w woonerf przekształcić ulicę Środkową. „W ramach Zintegrowanego Programu Rewitalizacji chcemy wprowadzić nową jakość przestrzeni publicznej na Pradze Północ. Metamorfozę przejdzie zwłaszcza ulica Środkowa, którą chcemy zamienić w woonerf, czyli przestrzeń łączącą funkcje deptaku, ulicy, parkingu i miejsca spotkań” zapowiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy, jednocześnie otwierając konkurs architektoniczno-urbanistyczny na wykonanie koncepcji przebudowy praskich ulic. Wyniki znane będą we wrześniu.
Jak pokazuje doświadczenie Łodzi, najważniejsze jest zacząć. Później mieszkańcy i urzędnicy sami przekonują się, że to bardzo praktyczny sposób zagospodarowania ulicy.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!