Sporo pojawia się ostatnio ciekawych projektów z drewna – pisaliśmy niedawno o paryskim biurowców i kopenhaskim parkingu z drewna – a teraz czas na drewniany stadion. Powstanie w Gloucestershire, jako siedziba klubu piłkarskiego Forest Green Rovers, który wreszcie zasłuży na siedzibę godną swej nazwy.
Jak przystało na taki surowiec, będzie to obiekt ekologiczny o wręcz negatywnym śladzie węglowym – znaczy, że więcej CO2 zmagazynuje niż wyemituje. Pierwsza sprawa to konstrukcja. Powoduje to samo użycie drewna, które nie tylko zastępuje wysokoemisyjny beton oraz stal. W ten wręcz sposób zatrzymuje się dwutlenek węgla, bo póki stadion będzie stał, to drzewo, z którego powstało nie będzie źródłem CO2. Czy to w procesie spalania dokonanego przez ludzi, czy przez naturalny rozkład z udziałem mikrobów, grzybów i insektów. A tu z drewna jest niemal wszystko.
Na klimatyczny bilans obiektu duży wpływ będzie miało wprowadzenie odnawialnych źródeł energii oraz energooszczędny proces użytkowania. Użyte drewno powoduje też, że obiekt ustawiony na łące będzie dobrze współgrał z zielonym otoczeniem.
Poza aspektami czysto środowiskowymi ciekawe w całym przedsięwzięciu jest, że za całym projektem stoi pracownia Zaha Hadid Architects. Ostatnim stadionem za jaki wzięli się projektanci nieżyjącej już brytyjskiej architektki irackiego pochodzenia był stadion olimpijski w Tokio. Początkowe uznany za najlepszy, ostatecznie został porzucony na rzecz projektu Kengo Kumo, który nowoczesny pomysł Zahy Hadid zastąpił powściągliwym obiektem z wykorzystaniem dużej ilości drewna. Fakt, że taki sposób myślenia przejęli jego zostawieni w polu rywale świadczy o tym, że trend na drewno w sporcie coraz lepiej się przyjmuje.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
GOSPODARZE OLIMPIJSKICH IGRZYSK NIC NA NICH ZYSKUJĄ
WIELKI DREWNIANY STADION OLIMPIJSKI
NA STADIONIE W ATLANCIE TECHNOLOGIA SPOTKAŁA SIĘ Z EKOLOGIĄ
Jeszcze nie dodano komentarza!