Skip to main content

Twórcy aplikacji coraz cieplej myślą o pieszych. Dotychczas mapy z nawigacją opierały się o mechanizmy znane z Google Maps i szyte były raczej pod kierowców. Dziś powstają kolejne aplikacje dedykowane dla tych, którzy po mieście nie jeżdżą, ale chodzą.

Niedawno pisaliśmy o mapie, która wskazuje za ile metrów skręcić w lewo lub prawo. Trasę dojścia ustala na podstawie charakterystycznych budynków, jakie spotyka się po drodze (np. skręcić za jakimś sklepem, restauracją, pocztą etc.), tak jak ludzie nawzajem tłumaczą sobie jak dotrzeć w dane miejsce.
Martin Traunmueller, twórca kolejnej, świeżo wydanej aplikacji nawigacyjnej Likeways wyszedł z innego punktu widzenia. Według niego Google Maps dobrze wyznacza drogę, tyle że zawsze jest to trasa najbardziej efektywna – ta którą dotrze się najszybciej. Nie bierze pod uwagę w ogóle tego, którędy będziemy szli, czy jest to przyjemny deptak, czy wąski chodnik ciągnący się wzdłuż trzypasmowej drogi.

Likeways ma być właśnie nawigacją jakościową. Tak aby trasa przebiegała przez ulicę, gdzie można natknąć się na ciekawe miejsca: galerie, muzea, sklepy, kawiarnie, restauracje etc. Topografię miasta opiera o dane Facebook Places i to jak użytkownicy społecznościowego serwisu lajkują konkretne lokalizacje.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

SAMOCHÓD, PIESZY I ROWER NA JEDNEJ DRODZE ULICE BEZ DROGOWYCH ZNAKÓW I BEZ WYPADKÓW 7 WSKAZÓWEK: JAK PLANOWAĆ MIASTO BEZPIECZNE DLA PIESZYCH
Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje