Mieszkańcy potrzebują dużych i dobrych przestrzeni zielonych w centrach miast. Rozumieją to nie tylko na zachodzie Europy, ale także na wschodzie. W Moskwie tej jesieni otworzono pierwszy od niemal 70 lat nowy park i to vis-a-vis Kremla, po drugiej stronie Placu Czerwonego.
Park Zaryadye rozciąga się na działce o powierzchni 13 ha, którą jeszcze dekadę temu zajmował słynny hotel Rosija. Kiedy powstał, był największym obiektem noclegowym w Europie. Nie przetrwał jednak w kapitalizmie i w 2006 roku zdecydowano o wyburzeniu ogromnego, kwadratowego budynku (3182 pokoje) rozsiadłego w centralnej części działki. Teren od razu opatrzyli sobie deweloperzy, którzy chcieli stworzyć tu osiedle luksusowych apartamentów. Miasto myślało z kolei o centrum biznesowym, ewentualnie parlamentarnym.
Szybko pojawiła się jednak grupa miejscowych przedsiębiorców z branży nieruchomościowej, urbanistów i społeczników, którzy zaczęli lobbować za projektem stworzenia tu przestrzeni zielonej, której bardzo brakuje po tej strony Moskwy – zorganizowali ruch społeczny wzorowany na Friends of the High Line, który doprowadził do powstania słynnego nowojorskiego parku na starym wiadukcie kolejowym. W 2012 roku swoją ideą zarazili nawet Władimira Putina (był wówczas premierem), który zasugerował merowi Moskwy, aby odpuścił projekty budowlane i stworzył tu przestrzeń zieloną.
Zaryadye od razu stał się jedną z flagowych miejskich inwestycji. Rozpisano międzynarodowy konkurs na projekt, który wygrała nowojorska pracownia Diller Scofidio + Renfro, wyprzedzając rosyjski TPO „Reserve” i słynny holenderski MVRDV. Budżet przedsięwzięcia szybko zaczął rosnąć, aby ostatecznie sięgnąć 22 – 27 mld rubli (w przybliżeniu 1,3 – 1,6 mld zł).
Dzięki tak zawrotnej sumie udało się nie tylko zazielenić miejski nieużytek (posadzono 760 drzew), ale stworzyć całą kolekcję pawilonów z atrakcjami dla odwiedzających. Jest tu m.in. sala koncertowa wraz z amfiteatrem, dwa centra wystawowe – jedno z interaktywnym muzeum miasta oraz kinem – centrum medialne, kompleks gastronomiczny i florarium (stworzono też podziemny parking na 430 miejsc). Sporą atrakcją jest trójkątny „pływając most”, który niczym molo unosi się na wodami rzeki Moskwy (zdjęcie u góry). Odwiedzający mają też możliwość wyjścia na bulwar przechodząc przejściem podziemnym pod ciągnącą się wielopasmową ulicą. Sam park ma cztery strefy zieleni, które można spotkać w Rosji: las, step, tundrę i tereny podmokłe.
/Fot: Gennady Grachev, Materiały prasowe miasta Moskwa/
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!