To znany schemat, który właśnie potwierdził się w brytyjskim Fulham. Mieszkańcy najpierw protestowali przeciw ograniczeniu ruchu, a dziś są zachwyceni. Rok temu, gdy władze miasta zaproponowały takie rozwiązanie w konsultacjach społecznych, 87 proc. mieszkańców sprzeciwiało się zmianom, a dziś – gdy już wiedzą jak wygląda to w praktyce – 91 proc. osób popiera to, co się stało.
Chodzi o The South Fulham Traffic, Congestion and Pollution Reduction (TCPR), czyli program Ograniczenia Ruchu, Zatorów i Zanieczyszczeń (TCPR), który został wprowadzony w południowym Fulham. Objął on obszar o powierzchni niespełna 1 km kw., przylegający do Wandsworth Bridge, który dzielnice położone na południu od Tamizy łączy z centrum Londynu. W ostatnich latach ruch znacząco tu wzrósł w związku ze zamknięciem innych mostów, co w lipcu 2020 roku skłoniło lokalne władze do eksperymentalnego wprowadzenia zakazu wjazdu na większości ulic mieszkalnych na wschód od Wandsworth Bridge Road dla „nielokalnych” kierowców. Ograniczenie ruchu egzekwowane jest przez osiem kamer z technologią automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Każdy pojazd przejeżdżający obok kamery, który nie jest zarejestrowany pod adresem w dzielnicy, otrzymuje mandat w wysokości 65 funtów. Całe przedsięwzięcie było niezbyt drogie, bo kosztowało 24 tys. funtów.
Początkowo mieszkańcy tej części Londynu obawiali się zwiększenia korków na innych ulicach, a także tego, że oznakowanie nie będzie zbyt jasne i kierowcy będą całkiem nieświadomie łapać mandaty. Jeden z lokalnych parlamentarzystów zorganizował zbiórkę 5 tys. podpisów pod petycją wzywającą do jego usunięcia systemu.
Projekt zbierał cięgi przez pierwsze miesiące jesieni i zimy, aż przyszło lato 2021 roku i lokalne grupy mieszkańców jedna po drugiej zaczęły zmieniać do niego nastawienie. Szybko docenili jak bardzo zmniejszył się poziom ruchu – na ulicach osiedlowych o 75 proc., a na głównej drodze o 12 proc. Mieszkańcy nie tylko zaczęli popierać dokonane zmiany, ale także podpisali petycję o rozszerzeniu systemu na kolejne ulice.
Czytaj więcej na SmartTransport
/Fot: Garry Knight//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!