Norwegowie to najwięksi fani aut elektrycznych, postanowili więc stworzyć własny samochód, który stanie się konkurentem tak popularnej tu Tesli. To Fresco XL o niezwykle opływowych kształtach, wyprodukowany przez miejscową firmę Fresco Company.
Jego najważniejszym wyróżnikiem nie jest jednak wygląd, ale zasięg. Dziś najbardziej długodystansow Tesla S na jednym ładowaniu może ujechać 650 km, podczas gdy Fresco XL może się wybrać nawet w trasę o długości 1000 km. Dla Norwegów to sprawa ważna na tyle – m.in. ze względu na ogromne odległości – że kilka lat temu stworzyli nawet nowe słowo rekkeviddeangst, które oznacza granicę niepokoju dręczącego kierowców, gdy baterie zaczynają się wyczerpywać. Długodystansowego pojazdu wyczekiwali więc od lat. Lokalnym wymogiem było także wprowadzenie napędu na każdą z osi, co ułatwia jazdę po śliskiej nawierzchni, co jest tu regułą gdy zimą drogi stają się oblodzone.
Duża bateria sprawia, że można ją wykorzystywać także jako przydomowy magazyn energii, a sam samochód świetnie sprawdzać się ma także jako wóz na camping, jedną z ulubionych form spędzania czasu przez Skandynawów. „Ze względu na dość duży akumulator samochód można podłączyć do domowej sieci jako jednostka zapasowa, a ponieważ Fresco XL jest bardzo dużym pojazdem, można go dość łatwo używać na kempingach i wycieczkach drogowych. Wszystko, co musisz zrobić, to rozłożyć siedzenia, aby uzyskać płaską powierzchnię, włożyć pościel i używać jej jako kampera”, zapewnia Adrian Kristofer Locklindh, COO i członek zarządu Fresco.
/Fot: Fresco//
Jeszcze nie dodano komentarza!