Skip to main content

Pasywność budynków to za mało

Najpierw walczono o niską emisyjności budynków, kolejnym celem była ich całkowita pasywność – czyli zero wpływu na klimat – a teraz cele stawiamy sobie znacznie ambitniejsze: budynki mają produkować czystą energię. I jest na to wiele sposobów.

To tzw. budynki pozytywne energetycznie (Positive Energy Buildings – PEBs). Pierwszym osiedlem tego typu było Solar Settlement we Freiburgu projektu Rolfa Disha, które powstało już w 2006 roku (na zdjęciu u góry). Od lat koncept ten rozwija także norweskie biuro projektowe Snohetta, a parę lat temu powstało ogólnoeuropejskie konsorcjum uczelni i instytutów, takich jak francuski CEA pracujący nad czystymi źródłami energii, który rozwija koncept PEBs. Głównym celem wspieranego przez UE REN+HOMES – bo tak się nazywa projekt – jest stworzenie uniwersalnej metodologii projektowania domów i dzielnic mieszkaniowych o dodatniej energii. Stąd R+H opracowuje i rozwija niedrogie technologie, które łatwo będzie powielać przy kolejnych projektach. Program obejmuje rozwiązania sprzętowe (hardware) oraz informatyczne (software).

W pierwszej grupie rozwiązań sprzętowych mamy 9 projektów:
– Prefabrykowane panele z materiałów pochodzących z recyklingu Evowall.
– Prefabrykowane panele ścienne z fotowoltaiką/z zielenią (BIPV).
– Czujniki działające w modelu internetu rzeczy (IoT) do zbierania danych z budynków i monitorowania konstrukcji.
– Platforma Niagara i systemy zarządzania budynkiem (BMS), który przyczynia się do większej efektywności energetycznej.
– Rozwój odnawialnych źródeł energii i magazynowania energii (RPSS) dla multisensorów małej mocy lub infrastruktur komunikacyjnych LPWAN w dwóch modelach: zintegrowanym i zdalnym.
– Projekt przekształcenia istniejących podziemnych ścian budynków w efektywne źródła energii z wykorzystaniem systemu ścian geotermalnych.
– Odzysk ciepła z tzw. szarej wody (ściekowej) z wykorzystaniem systemów Drain Water Heat Recovery (DWHR).
– Systemy BIPV wykorzystujący ogniwa pochodzące z recyklingu, a co za tym idzie zmniejszający ich ślad węglowy.
– Projekt stworzenie „pod klucz” systemu magazynowania energii na bazie wodoru, odpowiedniego zarówno dla nowych, jak i istniejących budynków.

W drugiej grupie rozwiązań informatycznych jest z kolei 7 projektów:
– Narzędzie do dynamicznej oceny energetycznej budynku (BDEA).
– Narzędzie do prognozowania zużycia energii (INTEMA).
– Narzędzia do szacowania i kalkulacji kosztów cyklu życia budynków – Life Cycle Assessment (LCA) i Life Cycle Costing (LCC).
– Narzędzie Green Factor  do oceny zielonej infrastruktury, pomagające projektantom krajobrazu, architektom i innym specjalistom w ocenie wiarygodności projektów.
– Narzędzie TCQi, czyli inteligentne oprogramowanie do projektowania budynków i zarządzania ich eksploatacją przez cały cykl życia (począwszy od wstępnego projektu i testowania propozycji energetycznych oraz ocenę zużycia energii i harmonogramy budowy).
– Narzędzie RCS („rezylientny plac budowy”), które ma na celu poprawę jakości pracy na placu budowy ze szczególnym uwzględnieniem kwestii bezpieczeństwa, m.in. przez wykorzystanie informacji z czujników znajdujących się na miejscu (IoT).
– Kognitywna platforma optymalizacji zużycia energii w budynkach (CBEO), która bierze pod uwagę często sprzeczne potrzeby ich użytkowników, takie jak zwiększenie kosztów czy zwiększenie komfortu.

Obszar zainteresowania i wielokierunkowość działań R+H robi wrażenie. Tylko ten katalog rozwiązań pokazuje, jak wielokierunkowe działania trzeba podjąć aby tworzyć budynki, które de facto staną się małymi miejskimi elektrowniami.

/Fot: naturalflow//

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Akumulatory lepsze pod każdym względem

Domy pod termoforem

AI mocno odciska swój ślad węglowy

Rok za rokiem świat bije rekord ciepła

Upały przyspieszają starzenie

Solarny skuter