Z dnia na dzień dowiadujemy się jak przydatne potrafią być zdjęcia satelitarne. Także przy planowaniu miast bardziej odpornych na zmiany klimatu. Pokazują to m.in. Włosi z projektu Latitudo 40, którzy wykorzystując do tego sztuczną inteligencję oraz analizę geoprzestrzenną tworzą mapy ryzyka środowiskowego poszczególnych miast.
Sięgają po metodę sprawdzoną m.in. przy wszelkiego rodzaju projektowaniu, czyli tworzenie tzw. cyfrowych bliźniaków. Jak sama nazwa wskazuje, to kopia rzeczywistego obiektu robiona przez komputery. Dotychczas wykorzystywano ją np. przy projektowaniu i przebudowie budynków – dzięki ich cyfrowej wersji można było dokonywać symulacji zmian i ulepszeń, zanim wprowadzi się je w przestrzeni realnej. W analogiczny sposób zespół Latitudo 40 podchodzi do miast. Tworząc ich cyfrowe rodzeństwo może dokonywać analiz i projekcji przekonując się jak najlepiej zabrać się za poszczególne wyzwania, które przynoszą zmiany klimatyczne.
Dotyczy to zarówno kwestii związanych z pogorszeniem się jakości powietrza, powodziami czy miejskimi wyspami ciepła. Latitudo 40 identyfikuje możliwe rozwiązania, dokonuje symulacji jakie mogą przynieść efekty na dłuższą metę i dokonuje wyboru najlepszej opcji. Tu kluczową do odegrania rolę ma sztuczna inteligencja, która symulacje te prowadzi przetwarzając dane historyczne.
W ten sposób można nie tylko monitorować, ale i planować ewolucję obszarów miejskich, analizować przepływy mobilności miejskiej i zależność między samochodami a terenami zielonymi czy poprzez analizę gęstości zabudowy identyfikować najlepsze obszary na tworzenie nowych budynków, ale także terenów zielonych. Przykładem takiego działania jest dokonywanie szacunków ile miejska zieleń jest w stanie przechwycić CO2 i podsuwanie lokalnym planistom sugestii jak i gdzie sadzić drzewa.
Latitudo 40 nie ogranicza się zresztą tylko do miast, ale działa też na wsi. Tutaj z kolei skupia się na optymalnym planowaniu upraw i wykorzystania dostępnego areału.
Jeszcze nie dodano komentarza!