Skip to main content

Świeżo po przeprowadzce nowi mieszkańcy mają dużo większą skłonność do korzystania z transportu publicznego, bardziej ekologicznej formy przemieszczania się niż prywatny samochód. Tak przynajmniej wynika z pracy naukowców Cardiff University, którzy przebadali aż 18 tys. mieszkańców Wysp Brytyjskich.

Ten rodzaj gotowości to jednak tylko „okienko” – zapał starcza na pół roku. Później zaczyna się powrót do starych nawyków. Ich zdaniem przeprowadzka po prostu jest na tyle dużą zmianą, że wpływa też na rutynowe zachowania. „W naszym badaniu pokazaliśmy, że w tym czasie duża część mieszkańców Wielkiej Brytanii na nowo rozważa sposób w jaki podróżują do pracy”, mówi doktor Gregory Thomas, jeden z autorów badań.

Określenie „okienko” nie jest tu więc przypadkowe. Jest to niezbyt długi czas, który miasto może wykorzystać. Włączyć się w kształtowanie nawyków transportowych. W szczególności dotyczy to nowych osiedli, gdzie wszyscy mają za sobą przeprowadzkę. W każdym takim miejscu z wyprzedzeniem trzeba jak najlepiej dostosować komunikację publiczną, aby nowym mieszkańcom nie dać argumentów do powrotu do samochodu osobowego.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje