Ciclo Expresso to nie nazwa klasycznej kolei, ale portugalska inicjatywa, w której dzieci prowadzone przez rodziców jak wagoniki pociągu, jedno za drugim jadą rowerami do szkoły. Ten sposób podróżowania zyskuje popularność w kolejnych miastach. Działa już w Lizbonie, Bradze i Aveiro, a wkrótce ruszyć ma także w Matosinhos.
Pomysł powstał w 2015 roku, gdy ojciec pewnego pięciolatka, który opanował sztukę jazdy rowerem uznał, że najwyższy czas, aby skorzystać z niego w drodze do szkoły Parque das Nações. Chciał, żeby taką możliwość miały także inne dzieci, zabierał je więc po drodze. Pierwszy oficjalny kurs „pociągnął” 12 dzieci. Wkrótce jako prowadzący rowerową kolumnę zaczęli angażować się kolejni rodzice, a inicjatywy promowano w kolejnych szkołach. W Lizbonie Ciclo Expresso dojeżdża już do 18 placówek.Współpraca szkoły jest o tyle ważna, że musi zapewnić odpowiednią ilość miejsc do parkowania.
Podobnie jak zwykły „pociąg”, ma określoną trasę i rozkład jazdy, a dojechać nim do szkoły może każde dziecko. Jest to bezpłatne, wystarczy się zarejestrować. Mogą nimi jeździć dzieci, które sprawnie pedałują, ale np. nie znają Kodeksu Drogowego. W tym względzie zdają się na „maszynistę” prowadzącego skład. Każdy z dorosłych, który się tego podejmuje przechodzi odpowiednie szkolenie. Ważne jest to o tyle, że dzieci prowadzi nie tylko po wydzielonych trasach rowerowych, ale także po drogach. Trasy są jednak tak dobierane, aby minimalizować kontakt z pojazdami.
/Fot: Ciclo Expresso//
Jeszcze nie dodano komentarza!