W maju wraca słynny tani bilet na wszystkie linie – koleje, metro, tramwaje i autobusy – w całych Niemczech. To następca bardzo udanego ubiegłorocznego projektu biletu za 9 euro. W tym roku jest drożej – 49 euro za miesiąc – ale wciąż w granicach rozsądku.
Sukces biletu za 9 euro, którego sprzedaż sięgnęła 52 milionów sztuk, był bezsprzeczny. Ponad 20 proc. puli kupiły osoby, które w normalnych warunkach nie korzystają z komunikacji miejskiej czy pociągów. Według VDV, organizacji monitorującej funkcjonowanie transportu publicznego zmniejszenie przejazdów samochodami pozwoliło zaoszczędzić około 1,8 miliona ton emisji CO2. W ubiegłym roku była to jednak tylko ściśle sezonowa, wakacyjna inicjatywa. W tym roku Niemcy postawili na jego szersze wykorzystanie.
Dlatego z tzw. Deutschlandticket w skrócie D-Ticket, startują już od 1 maja i będzie to stała oferta. To konsekwencja współpracy rządu federalnego z władzami landów w ramach tzw. trzeciego pakietu pomocowego. Podobnie jak w zeszłym roku dotyczy miejskiego i regionalnego transportu publicznego, nie obejmuje więc pociągów ekspresowych. Będzie można go kupić w serwisie Deutshe Gahn oraz aplikacji DB Navigator.
Jeszcze nie dodano komentarza!