Przystanek autobusowy to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w mieście. Codziennie trzeba na nim spędzić kilka, kilkanaście, a nawet więcej minut. Zwykle jest to czekanie i wypatrywanie nadjeżdżającego autobusu. Bezproduktywna bezczynność, doszli do przekonania Amerykanie i zorganizowali kampanię Trick Out My Trip. W jej ramach zbierają fundusze na najciekawsze pomysły ulepszenia przystankowych wiat.
Jednym z projektów, któremu udało się zebrać finansowanie jest Bus Stop Moves zaproponowany przez grupę artystów-aktywistów z Cleveland. Wyszli z założenia, że skoro jest trochę wolnego czasu, to można poświęcić go na proste ćwiczenia. Dlatego przeszklone ściany wiaty oklejają instruktarzami jak się trochę poruszać zamiast bezczynnie stać i czekać.
Do tego znajduje się plansza z wydeptanymi odciskami stóp i hasłem „Take It To The Streets”, która wskazuje ile trzeba zrobić kroków, żeby dotrzeć do bardziej tradycyjnego miejsca rekreacji – może być to zarówno miejski park, jak i studio tańca.
Za zgromadzone środki społecznikom z Cleveland udało się okleić 10 przystanków w rejonach, których mieszkańcy najbardziej narażeni są na choroby związane ze złym stylem życia.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!