Poranne zrywanie się i godzinna podróż komunikacją miejską do parku biurowego to poranny rytuał, który mało kogo cieszy. Stąd pomysł, aby pracę zaczynać nie w biurze, ale na pokładzie autobusu, który dowiezie nas na miejsce. Dzięki temu można będzie zaliczyć kilka dodatkowych kwadransów snu i później zrywać się do roboty.
Tego właśnie dotyczy pilotażowy projekt belgijskiego instytutu mobilności ViM, który specjalnie przygotował jeden autobus, wyposażając go w biurka, wi-fi, ekspres do kawy oraz drukarkę. Co istotne, będzie zabierał do pracy głównie ludzi z przedmieść, którzy mają daleko do transportu publicznego. Ze swojej strony pracodawcy zapewniają, że czas spędzony w autobusie zaliczą do godzin pracy. Będzie można nie tylko później wyjść do biura, ale także wcześniej je opuścić, unikając przy tym korków jakie pojawią się w szczycie.
Autorzy pomysłu do przedsięwzięcia podchodzą badawczo. Projekt zaplanowali na pół roku. Po nim przeanalizują wyniki, aby zorientować się czy ludzie faktycznie dążą do efektywniejszego zarządzania swoim czasem. Jeśli rezultat będzie pozytywny, ViM będzie działać na rzecz upowszechnienia takiego transportu.
/Fot: SimplySustainable//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!