Kiedy mówimy o miastach przyszłości, to prawie automatycznie zaczynamy myśleć o najbardziej spektakularnych projektach na świecie – Masdar (UEA), Songdo (Korea), King Abdullah City (Arabia Suadyjska), Iskandar (Malazeja) czy Belmont (USA). Tymczasem największe zmiany zachodzą na naszych oczach w miastach, które zamieszkujemy. Zmienia się podejście przestrzeni wspólnych, mamy inne oczekiwania odnośnie dostępu do infrastruktury, inaczej przemieszczamy się po mieście, wreszcie zmieniają się nasze potrzeby związane z miejscem, w którym mieszkamy.
Dlatego grupa ekspertów z Wrocławia postanowiła spróbować odpowiedzieć sobie na dwa pytania: jak za 10 lat będą wyglądać miasta, osiedla i nasze mieszkania, a czego możemy oczekiwać za lat 30. Te analizy doprowadziły do powstania raportu „Mieszkanie 2028/2048”, pierwszego takiego opracowania w Polsce. Został on stworzony dzięki współpracy dziesięciorga ekspertów z dziedzin: architektury, urbanistyki, technologii, kultury i socjologii. Do dyskusji o przyszłości wciągnięci zostali również mieszkańcy Wrocławia. W efekcie badania ankietowego oraz otwartych spotkań eksperckich udało się uzyskać wiedzę na temat potrzeb i oczekiwań mieszkańców związanych z miastami przyszłości.
– Działając na rynku od trzydziestu lat obserwujemy, jak zmienia się sposób korzystania z mieszkań – tłumaczą pomysłodawcy projektu, architekci Dorota Jarodzka-Śródka oraz Kazimierz Śródka. – Widzimy, że w ostatnich latach zmiany nabierają tempa, stąd zrodziło się pytanie: czego będą oczekiwać ludzie? Jak my, jako architekci, powinniśmy podchodzić do nowych wyzwań? Czy da się do nich przygotować? Jak sprawdzić preferencje mieszkańców?
Stąd wybrana metoda – foresight, czyli prognozowanie oparte na wiedzy eksperckiej, analizie trendów i czynników zewnętrznych, która pozwala przewidzieć możliwe scenariusze rozwoju. Raport powstał jako narzędzie wspomagające zarządzanie przyszłością oraz budowanie społecznej wizji myślenia o tym, co się wydarzy. Stwarza również miejsce na debatę społeczną.
Mieszkanie ze sztuczną inteligencją
A jeśli w przyszłości to algorytm wybierze za nas mieszkanie, dopasowując je do naszych upodobań, nawyków i potrzeb? Według ekspertów w perspektywie 30 lat jest to możliwe. Standardową w kontekście wyboru mieszkania usługą będzie także możliwość obejrzenia go w rozszerzonej rzeczywistości. Postęp technologiczny wpłynie na sposób i czas realizacji inwestycji: deweloper będzie mógł wydrukować ją z prototypu w technologii 3D kilkukrotnie szybciej niż dotychczas. Swoje zastosowanie w budownictwie znajdzie nanotechnologia. Wyobraźmy sobie ściany, które będą dostosowywać się do temperatury na zewnątrz — latem przewiewne, zimą izolujące ciepło. W perspektywie 30 lat mieszkania będą zbierać intymne dane swoich mieszkańców, by dostosowywać się do ich potrzeb. Przedmioty codziennego użytku będą mogły monitorować pracę naszego organizmu i wpływać na jego lepsze funkcjonowanie — przykładem są inteligentne łóżka wpływające na jakość snu.
Eksperci przestrzegają jednak, że scenariusz ten, oprócz szans, niesie za sobą także zagrożenia. Inteligentne systemy osiedlowe mogą gromadzić dużą ilość prywatnych danych na temat mieszkańców, a kwestia ochrony i bezpieczeństwa informacji stanie się wyzwaniem dla zarządzających osiedlami. Mieszkaniami premium będą te, które lepiej ochronią newralgiczne dane swoich mieszkańców.
Samowystarczalne osiedla
Eksperci przewidują, że w perspektywie 30 lat osiedla mieszkaniowe przeobrażą się w swego rodzaju „miasta w miastach”. Będą samowystarczalne pod względem infrastruktury, a być może także zasobów energetycznych, realizując tym samym założenia zrównoważonego rozwoju. Ich autonomiczność polegać będzie na odrębności administracyjnej i finansowej, a także przetwarzaniu energii i odpadów wytwarzanych przez mieszkańców. Modelowym przykładem tego typu struktury jest Bastakiya, dzielnica Dubaju, która już dzisiaj jest niezależna pod względem energetycznym, a w dodatku zapewnia mieszkańcom własną, produkowaną lokalnie w specjalnie przeznaczonych do tego celu szklarniach, żywność.
Taki stan rzeczy będzie wynikał z już możliwej do zaobserwowania rosnącej roli rad osiedli, które zyskają własny budżet i decyzyjność w sprawach miejskich – najpierw na szczeblu lokalnym, a potem w skali makro. Zagrożeniem wynikającym z powstawania autonomicznych enklaw może być izolowanie się konkretnych grup społecznych i pogłębianie się nierówności.
Nowe podejście do przestrzeni wspólnej
Od lat rośnie jej znaczenie. Ale nowym trendem ma być nowy sposób jej tworzenia poprzez elastyczne dostosowywanie jej do zmieniających się potrzeb mieszkańców. Pojawią się mobilne place zabaw, mobilne kuchnie, mobilne rzeźby czy mobilne siłownie. Krajobraz tkanki miejskiej ze względu na zmienność potrzeb mieszkańców będzie podlegał ciągłej zmianie. Już dziś tworzone są modułowe przestrzenie biurowe czy mobilne przestrzenie wypoczynkowe. Ten trend tylko się nasili. Wzrośnie rola designera jako twórcy nowych rozwiązań możliwych do zaaplikowania we wnętrzach przyszłości. Kluczowa stanie się zdolność adaptacyjna i cyrkularność nowych rzeczy, projektanci będą tworzyli przestrzeń lepiej przygotowaną do zmieniającego się świata. Będzie ona projektowana w taki sposób, by sami użytkownicy mogli modyfikować jej formę w zależności od aktualnych potrzeb.
Więcej informacji na temat scenariuszy przyszłości w bezpłatnym raporcie na stronie: www.mieszkaniaprzyszlosci.pl
Jeszcze nie dodano komentarza!