Rewitalizacje w centrach miast powinny być efektowne, ale głównie za sprawą zieleni, przekonują Japończycy. W szczególności chodzi o cały zespół architektoniczny, który wziął się za projekt Toranomon-Azabudai w sercu Tokio. Swoimi pomysłami chcą pokazać, że w centrum miast da się budować coś na kształt nowoczesnej wioski.
Co do zasady zaplanowana jest rewitalizacja długiego, wąskiego obszaru, który wcześniej był podzielony przez niszczejące domy i budynki. Koncept na odnowę tej przestrzeni inwestorzy wypracowali wspólnie z lokalnymi mieszkańcami i doszli do wniosku, że zapewnić wszystkie udogodnienia dużego miasta można przy jednoczesnym zachowaniu atmosfery małej wioski.
Stąd pomysł, aby u stóp wysokościowców, gdzie znajdują mieszkania i biura, nie wystrzelić w górę z kolejną wieżą, ale zacząć od nakreślenia ogrodu, który przeradza się w cały zielony pasaż otwarty z wielu stron.
Wokół tej oazy porozrzucano niskie, kilkupiętrowe budynki, z jednym nieco wyższym, ale za to faliście obniżającym się w kierunku głównego placu. Dodatkowo zarówno ten, jak i sąsiednie budynki z podobnie falującymi i kaskadowo opadającymi dachami mają zostać zwieńczone ogrodami przypominającymi nieco pagórki.
Tu, wokół centralnego zielonego placu ma się toczyć miejskie życie, bo wszystkie pawilony zostaną wypełnione knajpkami, sklepami, ale także znajdzie się miejsce na muzeum sztuki oraz szkołę. Założenie ma więc ambicję stać się lokalnym centrum w gęsto zabudowanej części miasta.
Kompleks będzie przy tym w 100 proc. zasilany odnawialnymi źródłami energii, a sam projekt ma stanowić przykład rozwiązań dla współczesnych problemów związanych z emisją dwutlenku węgla, utratą bioróżnorodności i brakiem dostępu do przestrzeni zielonych.
/Fot: Mori//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!