Skip to main content

Samojezdne Audi

Jeszcze parę lat temu pomysł na zrobienie samochodu nie potrzebującego kierowcy wydawał się z cyklu Scince-Fiction. Później przyszedł Google. Jego praca nad autonomicznym pojazdem, też jednak była traktowana jako pomysł futurystów. Okazuje się jednak, że tematem od dłuższego czasu poważni gracze na rynku motoryzacyjnym. Audi RS7 to właśnie taki, samojezdny pojazd, który swoje możliwości zaprezentuje 19 października na niemieckim torze wyścigowym Hockenheimring położonym w okolicach Karlsruhe.

Projekt ma już jednak całkiem długą historię. Audi nad autonomicznym samochodem pracuje od pięciu lat. Pierwszy poważny eksperyment dotyczył Audi TTS, którego system jazdy bez kierowcy testował w 2010 roku. Po dwóch latach prób zrezygnowano z modelu TTS na rzecz RS7. Po testach drogowych na Florydzie przyszły testy na torze, gdzie jazda musi być bardziej precyzyjna. Audi swój system auto-kierowcy opiera na specjalnie skorygowanym sygnale GPS, który orientuje się z precyzją sięgającą 1 cm. Do tego odbiera dane za pośrednictwem WLAN oraz fal radiowych wysokiej częstotliwości.
Poza nawigacją RS7 monitoruje rejestrowany na bieżąco trójwymiarowy obraz trasy. Dzięki analizie setek detali zawartych na zdjęciach, samochód ma jeździć bardziej precyzyjnie oraz komfortowo. A jeździć będzie całkiem szybko: maksymalnie 240 km/h.

Autonomiczne auto przestało być już więc wyłącznie marzeniem zapaleńców z Doliny Krzemowej. Zaangażowanie się w projekt tak poważnego producenta samochodów jak Audi, pokazuje całkiem realną perspektywę dla tego typu samochodów – to tak jak Teslę produkująca zaczęli naśladować tacy motoryzacyjni potentaci jak np. Reanault. Szefostwo Audi zapewnia, że tego typu technologia stanie się standardem produkcyjnym już do końca dekady.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje