Para absolwentów Royal College of Art, Katrine Hesseldahl oraz Victor Strimfors, mieli już dość obserwowania jak na śmietnikach lądują wciąż sprawne meble, które po prostu przestały pasować, być użyteczne, albo już się właścicielom nie podobają. Dlatego zaprojektowali całą linię mebli tapicerowanych oraz regałów, które można składać prawie jak klocki Lego, tworząc wciąż nowe układy i zastosowania.
Stworzony przez nich system Starta składa się z czterech zasadniczych elementów. Podstawa to składający się z rurek stelaż, z którego konstruuje się zarówno podstawę do sofy, rusztowanie do stołu albo regału. Na nim układa się drewniane płyty.
W przypadku stolika lub półki to wystarczy. Do sofy czy innego siedziska trzeba jeszcze dołożyć coś miękkiego. Tutaj wypełnienie z gąbki jest także oddzielne od pokrowca: powleka się je jak poduszkę poszewką.
Pomysł młodych projektantów polega nie tylko na tym, aby właściciele mebli mogli sobie je rekonfigurować, dokładają lub odejmując elementy.
Jednym z głównym problemów używanych mebli jest fakt, że gdy trafiają na śmietnik trudno je poddać recyclingowi: składają się ze zbyt dużej liczby różnych, zespolonych ze sobą elementów. Tutaj, nawet jak zestaw się znudzi, wszystko można rozebrać na części i wyrzucić oddzielnie.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!