W Amsterdamie eksperymentują z wywozem śmieci przy użyciu rowerów cargo. W usługach komunalnych następuje więc to, co wcześniej można było zauważyć w usługach kurierskich, gdzie coraz częściej furgonetki są zastępowane przez rowery towarowe.
Dotyczy to rzecz jasna centrum miasta, gdzie ruch kołowy na wąskich uliczkach jest niewielki, a wjazd ciężarówek zbierających śmieci bardziej odczuwalny przez mieszkańców niż na zwykłych osiedlach. Pilotaż ruszył w słynnym Negen Straatjies, wpisanym na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO, sąsiedztwie dziewięciu małych uliczek i od początku ma charakter eksperymentu porównawczego. Po jednej stronie kanału mieszkańcy korzystają z tradycyjnej usługi wywozu śmieci z ustalonymi dniami opróżniania ulicznych kontenerów, a po drugiej stronie odpady zbierają rowerzyści.
Nowy system jest bardziej spersonalizowany. Za pomocą aplikacji mieszkańcy informują kiedy i jaki rodzaj odpadów jest gotowy do odbioru. Rowery cargo są mniej pojemne niż ciężarówki, ale tę słabość przekuwają w atut, bo kursów po odbiór odpadów robią znacznie więcej i lepiej dostosowują się do „zamówień” mieszkańców. To w największym stopniu przypomina usługi kurierskie, prowadzone rzecz jasna w przeciwnym kierunku – zamiast odbierać, paczki się dostarcza. Aplikacja optymalizuje przy tym trasy rowerzystów, aby zbiórka była jak najbardziej efektywna. Zebrane worki ze śmieciami zwożone są na barkę ze śmieciami, która spławia je do zakładu utylizacji.
Ogólnie rzecz biorąc jest to bardziej kosztowne, ale władze miasta wskazują, że pierwsze wyniki pilotażu są pozytywne. Spadła liczba skarg dotyczących gromadzenia się śmieci ulicznych i podartych worków. O hałasie nie wspominając. Dzięki rowerom jakość usług komunalnych więc wzrosła.
/Fot: Nik Morris (van Leiden)//
Jeszcze nie dodano komentarza!