Jest to pomysł miejscowej artystki wizualnej Mary Mattingly. Podobnie jak w przypadku innych Nowojorczyków, doskwierał jej brak przestrzeni publicznych oraz zdrowej żywności. No więc wymyśliła Swale, pływającą wyspę-ogród, stworzoną na bazie zużytych kontenerów.
Chce ją zwodować latem i przez kilka miesięcy opływać wybrzeże Nowego Jorku, parkując przy kolejnych nabrzeżach. Dzięki temu mieszkańcy różnych części miasta będą mogli tu przyjść na spacer, pomóc w uprawach, a na końcu także zebrać plony swojej pracy.
W przedsięwzięciu bierze udział cały zespół inżynierów wodnych i architektów krajobrazu, a wspiera je Blade of Grass. Ta pozarządowa organizacja wspierające inicjatywy idące pod prąd tradycyjnym, komercyjnym łańcuchom zaopatrzenia.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
PARK, KTÓRY ROŚNIE NA RZECE | KAŻDY MOŻE MIEĆ WŁASNĄ FARMĘ MIEJSKĄ | ZBIÓR OWOCÓW W MIEJSKIM PARKU |