Odbijająca słońce biała farba od wieków była stosowana do obniżania temperatury, co znamy chociażby ze śródziemnomorskich miast i wsi. Teraz amerykańscy inżynierowie z Uniwersytetu Purdue opracowali ultra-biała farbę, która może wyeliminować potrzebę klimatyzacji, pomagając w walce ze zmianami klimatycznymi, bo wg. IEA Future of Cooling moc potrzebna do utrzymania klimatyzatorów i wentylatorów elektrycznych stanowi dziś 20 proc. światowego zużycia energii elektrycznej.
W praktyce chodzi o tzw. współczynnik Albedo, czyli stosunek ilości promieniowania odbitego do padającego, a ten w nowej farbie osiąga zawrotną wartość 98,1 proc. To niemalże „ciało doskonale białe” – dla porównania najczystszy antarktyczny śnieg ma współczynnik 95 proc., podczas gdy obszary zurbaniziowane mieszczą się w przedziale 15 – 25 proc. (a obecnie stosowane farby ok. 80 – 90 proc.). Wynik ten inżynierowie osiągnęli dodając siarczan baru, który jest również używany do nadawania bieli papierowi fotograficznemu. Różnej wielkości cząsteczki w farbie sprawiają, że jest ona bardziej odblaskowa.
Podczas demonstracji na zewnątrz zespół wykazał, że farba w nocy była w stanie utrzymywać temperaturę powierzchni o 10,5 ° C chłodniejszą niż otoczenie, a przy dużym nasłonecznieniu w południe różnica ta wciąż wynosiła 4,4 ° C.
„Szacujemy, że gdyby użyć tej farby do pokrycia dachu o powierzchni około 1000 stóp kwadratowych, moc chłodzenia mogłaby wynosić 10 kilowatów. To lepszy wynik niż centralne klimatyzatory używane w większości domów”, mówi Xiulin Ruan, profesor inżynierii mechanicznej z Purdue. Próby opracowania radiacyjnej farby chłodzącej jako praktycznej alternatywy dla tradycyjnych klimatyzatorów podejmowano już w latach 70-tych. Nowa farba jest efektem sześciu lat badań.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!